Turysta pocałował córkę i trafił za kratki
Włoski turysta został aresztowany podczas wakacji w Brazylii za to, że pocałował swoją 8-letnią córkę. Sprawa poruszyła brazylijską opinię publiczną, a próba zwolnienia Włocha z aresztu jak dotąd się nie powiodła – donosi BBC.
07.09.2009 | aktual.: 07.09.2009 13:53
48-letni biznesmen z Włoch przebywał z żoną i córką w wypoczynkowym miasteczku Fortaleza w Brazylii. 2 września pewna para wezwała policję, gdy zauważyła, że obcokrajowiec „nieprzyzwoicie dotyka” dziewczynkę, a następnie całuje ją w usta. Biznesmen był wtedy z córką w basenie, nieopodal popularnej publicznej plaży.
Para, która wezwała funkcjonariuszy, nie wiedziała, że urlopowicze z basenu to ojciec i córka. Miejscowi policjanci, którzy znają wiele przypadków wykorzystywania dzieci w hotelach w tej okolicy, bez wahania aresztowali Włocha.
Żona biznesmena opowiada, że przez cały czas była obecna z mężem i córką. Tłumaczy, że zaszło nieporozumienie. Mówi, że zapewne ludzie, nie potrafili sobie wyobrazić, że biały mężczyzna całujący dziewczynkę o ciemniejszej karnacji, to rodzina. Kobieta skarży się, że aresztowanie męża zniszczy jej rodzinę.
Tłumaczenia żony jednak nie pomogły i próby zwolnienia 48-latka z aresztu skończyły się fiaskiem. Kolejne podejście nastąpić ma we wtorek. Rodzina jeszcze w ubiegłym tygodniu miała wrócić do Włoch.