"24 i 28-latek do adidasów przypięli raczki, jakich używa się, by nie poślizgnąć się na chodniku" - informuje RMF FM.
Schodząc z Zawratu (byli tam w piątek dopiero ok. godz. 20) spadli z wysokości.
Jeden z nich doznał urazu głowy i na chwilę stracił przytomność. Drugi pościerał nogi i uszkodził stawy skokowe.
Poobijani, zmęczeni i przemarznięci, nie mogli wezwać służb ratunkowych, bo nie mieli zasięgu.
Po wielu godzinach na pomoc ruszyło im 12 ratowników TOPR. Przetransportowali turystów do schroniska w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. Udzielili im też pomocy medycznej.
Ostatecznie 24 i 28-latek trafili do szpitala. - Akcja ratunkowa zakończyła się o szóstej rano - relacjonuje Krzysztof Długopolski z TOPR.
Przypomnijmy, że w górach panują niebezpieczne warunki pogodowe. Miejscami leży ponad metr śniegu. Najnowsze prognozy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wskazują, że w weekend biały puch może spaść m.in. w Beskidach i Tatrach.
- Warunki na szlakach turystycznych są trudne - poinformował ratownik dyżurny Grupy Beskidzkiej GOPR Bartosz Wróbel. - Zima jeszcze wróci - podkreślił. Więcej o prognozie pogody na majówkowy weekend TUTAJ.
Źródło: RMF, nowytarg.naszemiasto.pl
