Turecki superdron z ukraińskim napędem. Są szczegóły nowej produkcji
Turecka firma Baykar ogłosiła, że rozpoczyna masową produkcję bezzałogowego samolotu bojowego Kızılelma. Ma on rozpocząć służbę w tureckich siłach zbrojnych w przyszłym roku. Do tej konstrukcji wykorzystane mają być silniki ukraińskiej produkcji.
Wieści dotyczące nowej produkcji firmy Baykar, której legendarne drony wychwalane na początku rosyjskiej agresji, przekazał Selçuk Bayraktar, prezes zarządu firmy, prywatnie zięć prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdoğana. W rozmowie z kanałem telewizyjnym CNN Turk Bayraktar ujawnił, że zawarł umowę z ukraińskim producentem, który dostarczać będzie silniki AI-322F do napędu zaprojektowanego w jego spółce bezzałogowca Kizilelma.
AI-322F to turbowentylatorowa jednostka opracowana przez ukraińską firmę Iwczenko-Progress. Silnik jest ulepszoną wersją modelu AI-222.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Linie nie chcą płacić odszkodowań. Komornik może zająć samolot
Jak doszło do współpracy turecko-ukraińskiej?
To biznesowe partnerstwo Ukrainy i Turcji nie jest zaskoczeniem. Współpraca Bayraktara z Ukraińcami rozpoczęła się już pod koniec 2021 roku. Doszło do podpisania umowy ze spółkami Iwczenko-Progress i Motor Sicz na dostawę silników odrzutowych i pomoc w ich integracji.
Pierwsze silniki od Ukraińców były wykorzystane w prototypach bojowych bezzałogowców w ramach programów MİUS i Akıncı.
Jakie są walory nowego tureckiego drona?
Wykorzystanie ukraińskiego silnika AI-322F w konstrukcji Kızılelma ma pozwolić osiągać maszynie prędkość naddźwiękową i wysoką zwrotność. Dron myśliwski ma być platformą bojową, zdolną do wykonywania szerokiego zakresu zadań.
Baykar Defense to rodzinna firma. Jej współwłaściciel, Haluk Bayraktar, brat Selçuka, uważa, że takie produkcje, jak Kızılelma, zrewolucjonizują militarny potencjał każdej armii. Obecnie na świecie jest około 13 000 załogowych samolotów myśliwskich, ale w nadchodzących latach wszystkie te platformy stopniowo staną się bezzałogowe.
- Być może ta wymiana nie będzie jeden do jednego i myśliwiec zostanie zastąpiony nie jednym dronem, a trzema czy pięcioma platformami dronowymi, ale kierunek jest jasny, wojny będą teraz w rękach maszyn, a nie ludzi - powiedział Haluk Bayraktar.
Przeczytaj również: Celował przedmiotem przypominającym broń. Został zatrzymany
Źródło: TVP Info