TS o umorzeniu sprawy immunitetu Małgorzaty Manowskiej. Jest komunikat
Trybunał Stanu opublikował postanowienie dotyczące umorzenia przez kilku członków TS sprawy immunitetu I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej. Decyzja - jak podkreślono w komunikacie - zapadła z powodu braku kworum i uprawnionego oskarżyciela.
Co musisz wiedzieć?
- Trybunał Stanu umorzył postępowanie dotyczące uchylenia immunitetu Małgorzaty Manowskiej.
- Powodem był brak kworum oraz brak uprawnionego oskarżyciela.
- Dokumenty pojawiły się na stronie Trybunału Stanu w piątek po południu.
W piątek na stronie Trybunału Stanu opublikowano postanowienie dotyczące umorzenia sprawy immunitetu I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej. Wraz z postanowieniem zamieszczono uzasadnienie oraz oświadczenie jednego z członków Trybunału.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Polska zobaczyła, że nie on rządzi". Wipler uderza w Trzaskowskiego
Dlaczego umorzono sprawę immunitetu?
Trzyosobowy skład Trybunału Stanu, w którym znaleźli się sędziowie Piotr Andrzejewski, Piotr Sak i Józef Zych, zdecydował o umorzeniu postępowania. Jak wyjaśnił sędzia Sak, decyzja była wynikiem braku kworum oraz braku uprawnionego oskarżyciela.
Na stronie Trybunału Stanu zamieszczono nie tylko postanowienie, ale także uzasadnienia zdań odrębnych złożonych przez sędziów Piotra Andrzejewskiego i Józefa Zycha. Dodatkowo opublikowano oświadczenie sędziego Piotra Saka.
Prokuratura Krajowa nie zgadza się z TS
Tymczasem Prokuratura Krajowa przypomina, że "pogląd o braku kworum, przedstawiony przez Piotra Andrzejewskiego i Piotra Saka, stanowi konsekwencję niezasadnego i niewywołującego skutków prawnych postanowienia tych samych dwóch członków o wyłączeniu 12 osób ze składu".
"Tak więc Piotr Andrzejewski i Piotr Sak w dniu 29 sierpnia niezasadnie wyłączyli od udziału w rozpoznaniu sprawy 12 członków Trybunału, a następnie postępowanie umorzyli z powodu braku kworum wynikającego z ww. wyłączenia. Przy czym decyzję tę podejmowali pomimo złożonego i nierozpoznanego wniosku o ich wyłączenie" - czytamy dalej.