Trzaskowski składa kolejne obietnice. Rusza walka o drugą turę
Prawdopodobny zwycięzca pierwszej tury wyborów prezydenckich Rafał Trzaskowski zadeklarował, że jako prezydent zagwarantuje liberalizację prawa aborcyjnego, ustawę o języku śląskim, uporządkowanie sytuacji w sądownictwie, rozdział państwa od Kościoła, a także podwyższenie kwoty wolnej od podatku, zgodnie z obietnicą wyborczą KO.
Podczas wieczoru wyborczego w Sandomierzu zaznaczył, że idzie po zwycięstwo m.in. po to, by rządzący wywiązali się ze wszystkich swoich obietnic.
Zapewnił, że - jeśli zwycięży - pierwszego dnia zajmie się bardzo ciężką pracą.
Gwarantuję wam ustawę, która zniesie to średniowieczne prawo antyaborcyjne. Obiecuję wam ustawę o języku śląskim. Obiecuję ustawę i wprowadzę tę ustawę, która położy kres temu, co się dzieje w polskim sądownictwie. Wreszcie będzie porządek, polskie sądy będą działać szybciej i będziemy mieli pewność co do sądowych orzeczeń - podkreślił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wieczór wyborczy WP
Jednym z jego priorytetów - jak zadeklarował - będzie zaradzenie kryzysowi w psychiatrii, zwłaszcza psychiatrii dziecięcej, a także deregulacja i wspieranie polskiej przedsiębiorczości.
Gwarantuję wam rozdział państwa od Kościoła, zlikwidowanie Funduszu Kościelnego i również to zobowiązanie kwoty wolnej, które rząd podjął. Będę gwarantem, że kwota wolna zostanie wprowadzona - oświadczył.
Zwrócił się też do Lewicy i kandydata Trzeciej Drogi Szymona Hołowni.
Jeżeli Lewica mówi mi o mieszkalnictwie, to przyspieszymy, jeśli chodzi o mieszkania dla młodych ludzi. Będziemy je budować, samorząd będzie je budować. I zwracam się do Szymona Hołowni – tak, ludzie są najważniejsi. Razem to zrobimy, ludzie i obywatele będą zawsze najważniejsi - powiedział.
Stwierdził też, że jego konkurent, popierany przez PiS Karol Nawrocki, jest radykalny i konfliktowy, "to nie jest Andrzej Duda".