Trwają wybory - trwają zamachy
Zdewastowany przez bombę autobus (PAP/EPA)
Seria wybuchów wstrząsnęła w środę rano indyjską częścią Kaszmiru. Zginęło co najmniej 6 osób, a ponad dwadzieścia zostało rannych. Nowe niepokoje mają związek z trwającą ostateczną turą wyborów do stanowego zgromadzenia ustawodawczego, które mają doprowadzić do zmiany regionalnych władz.
02.10.2002 | aktual.: 02.10.2002 13:20
Do najkrwawszego zamachu doszło na południe od letniej stolicy stanu - miasta Srinagar. Wojskowe źródła podają, że w wyniku eksplozji miny przeciwpancernej zginęło tam pięciu indyjskich żołnierzy, a szósty został ranny. Miejscowość, w której doszło do tragedii, należy do jednego z czterech okręgów wyborczych.
Z kolei wybuch bomby w autobusie w pobliżu Dżammu zabił jedną osobę, raniąc 19 dalszych.
Wcześniej we wtorek 18 osób zginęło w Kaszmirze w czterech zamachach.
Od czasu ogłoszenia przez władze w Delhi terminu kilkuczęściowych wyborów w Kaszmirze zginęło ponad 620 osób. Elekcja kończy się 8 października.(ck)