Trump we wpisie o wojnie podał liczbę ofiar

"Właśnie poinformowano mnie, że niemal 20 tys. rosyjskich żołnierzy zginęło w tym miesiącu w tej bezsensownej wojnie z Ukrainą" - oświadczył Donald Trump w piątkowym wpisie na Truth Social, pisząc również o stratach Kijowa. Po raz kolejny stwierdził też, że "to wojna Bidena, a nie Trumpa".

Archiwum zagraniczne East News 2025-07
President Donald Trump talks to reporters as he walks on the South Lawn upon arriving at the White House, Sunday, July 13, 2025, in Washington. (AP Photo/Jose Luis Magana)
Jose Luis MaganaDonald Trump
Źródło zdjęć: © East News | Jose Luis Magana
Aleksandra Wieczorek

Donald Trump w piątkowym wpisie na swojej platformie społecznościowej Truth Social, opublikowanym na godzinę przed oświadczeniem o "rozmieszczeniu dwóch atomowych okrętów podwodnych w odpowiednich rejonach", odniósł się do kwestii wojny w Ukrainie.

"Właśnie poinformowano mnie, że niemal 20 tys. rosyjskich żołnierzy zginęło w tym miesiącu w tej bezsensownej wojnie z Ukrainą. Od początku roku Rosja straciła 112 500 żołnierzy. To dużo niepotrzebnych ofiar!" - stwierdził.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Putin bierze Zachód na przeczekanie? Ekspert wskazuje jeden sukces

Jak dalej dodał amerykański prezydent, "Ukraina również bardzo ucierpiała". "Od 1 stycznia 2025 roku stracili około 8 tys. żołnierzy, a liczba ta nie obejmuje zaginionych. Ukraina straciła również cywilów, ale w mniejszej liczbie, ponieważ rosyjskie rakiety uderzyły w Kijów i inne ukraińskie miasta" - stwierdził.

Na koniec wpisu oświadczył: "To wojna, która nigdy nie powinna była się wydarzyć - to wojna Bidena, a nie 'TRUMPA'. Jestem tu tylko po to, aby sprawdzić, czy mogę to powstrzymać!" - dodał.

Donald Trump opublikował wpis
Donald Trump opublikował wpis © Truth Social

Trump: To wojna Bidena, nie moja

W podobny sposób Trump wypowiadał się dzień wcześniej. Pytany o komentarz do ostatniego bombardowania ukraińskich miast z użyciem ponad 300 dronów, stwierdził: - Uważam, że to obrzydliwe, co oni robią. To wojna Bidena. To nie moja wojna. Ale powiedziałem, że jeśli się tam dostanę, postaram się to powstrzymać.

Podkreślił, że USA nigdy nie powinny wdawać się w konflikt i że było to "głupie", potwierdził też, że nałoży na Rosję sankcje, choć jednocześnie przyznał, że nie wie, czy przyniosą jakiś efekt.

- Nie wiem, czy sankcje go (Władimira Putina - red.) obchodzą. Wiecie, oni wiedzą o sankcjach. Ja wiem lepiej niż ktokolwiek inny o sankcjach, cłach i wszystkim innym. Nie wiem, czy to ma jakiś wpływ, ale zrobimy to - zapowiedział w czwartek.

Czytaj też:

Wybrane dla Ciebie
Szokujący raport. Wiadomo, gdzie trafiają porwane ukraińskie dzieci
Szokujący raport. Wiadomo, gdzie trafiają porwane ukraińskie dzieci
Syreny alarmowe zawyły w Lubartowie. Burmistrz wyjaśnia
Syreny alarmowe zawyły w Lubartowie. Burmistrz wyjaśnia
Płacił wysokie rachunki. Zainstalował kamerę termowizyjną
Płacił wysokie rachunki. Zainstalował kamerę termowizyjną
Znęcał się nad szczeniakiem ze szczególnym okrucieństwem. Jest wyrok
Znęcał się nad szczeniakiem ze szczególnym okrucieństwem. Jest wyrok
"Tusk leci na oparach”. Ostra krytyka premiera
"Tusk leci na oparach”. Ostra krytyka premiera
Niemieckie myśliwce na polskim niebie. "Odpowiedź Bundeswehry"
Niemieckie myśliwce na polskim niebie. "Odpowiedź Bundeswehry"
Nowa prognoza pogody na grudzień. Jest szansa na śnieg w święta?
Nowa prognoza pogody na grudzień. Jest szansa na śnieg w święta?
Akcja hiszpańskiej policji. Polak zatrzymany
Akcja hiszpańskiej policji. Polak zatrzymany
Celny atak Ukraińców. Kadyrow grzmi i zapowiada odwet
Celny atak Ukraińców. Kadyrow grzmi i zapowiada odwet
W Gdańsku zaginęła 21-latka. Apel policji
W Gdańsku zaginęła 21-latka. Apel policji
Nie żyje właściciel stacji benzynowej. Nieoficjalne informacje ws. żony
Nie żyje właściciel stacji benzynowej. Nieoficjalne informacje ws. żony
Kuriozalna sytuacja w Nigerii. Prezydent nominował zmarłego na ambasadora
Kuriozalna sytuacja w Nigerii. Prezydent nominował zmarłego na ambasadora
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości