Trump we wpisie o wojnie podał liczbę ofiar
"Właśnie poinformowano mnie, że niemal 20 tys. rosyjskich żołnierzy zginęło w tym miesiącu w tej bezsensownej wojnie z Ukrainą" - oświadczył Donald Trump w piątkowym wpisie na Truth Social, pisząc również o stratach Kijowa. Po raz kolejny stwierdził też, że "to wojna Bidena, a nie Trumpa".
Donald Trump w piątkowym wpisie na swojej platformie społecznościowej Truth Social, opublikowanym na godzinę przed oświadczeniem o "rozmieszczeniu dwóch atomowych okrętów podwodnych w odpowiednich rejonach", odniósł się do kwestii wojny w Ukrainie.
"Właśnie poinformowano mnie, że niemal 20 tys. rosyjskich żołnierzy zginęło w tym miesiącu w tej bezsensownej wojnie z Ukrainą. Od początku roku Rosja straciła 112 500 żołnierzy. To dużo niepotrzebnych ofiar!" - stwierdził.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Putin bierze Zachód na przeczekanie? Ekspert wskazuje jeden sukces
Jak dalej dodał amerykański prezydent, "Ukraina również bardzo ucierpiała". "Od 1 stycznia 2025 roku stracili około 8 tys. żołnierzy, a liczba ta nie obejmuje zaginionych. Ukraina straciła również cywilów, ale w mniejszej liczbie, ponieważ rosyjskie rakiety uderzyły w Kijów i inne ukraińskie miasta" - stwierdził.
Na koniec wpisu oświadczył: "To wojna, która nigdy nie powinna była się wydarzyć - to wojna Bidena, a nie 'TRUMPA'. Jestem tu tylko po to, aby sprawdzić, czy mogę to powstrzymać!" - dodał.
Trump: To wojna Bidena, nie moja
W podobny sposób Trump wypowiadał się dzień wcześniej. Pytany o komentarz do ostatniego bombardowania ukraińskich miast z użyciem ponad 300 dronów, stwierdził: - Uważam, że to obrzydliwe, co oni robią. To wojna Bidena. To nie moja wojna. Ale powiedziałem, że jeśli się tam dostanę, postaram się to powstrzymać.
Podkreślił, że USA nigdy nie powinny wdawać się w konflikt i że było to "głupie", potwierdził też, że nałoży na Rosję sankcje, choć jednocześnie przyznał, że nie wie, czy przyniosą jakiś efekt.
- Nie wiem, czy sankcje go (Władimira Putina - red.) obchodzą. Wiecie, oni wiedzą o sankcjach. Ja wiem lepiej niż ktokolwiek inny o sankcjach, cłach i wszystkim innym. Nie wiem, czy to ma jakiś wpływ, ale zrobimy to - zapowiedział w czwartek.
Czytaj też: