Trump o "postępach ws. Ukrainy". Mówi o Putinie
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump oświadczył w czwartek, że nie dojdzie do postępów w sprawie Ukrainy, dopóki nie spotka się on z Władimirem Putinem.
- Nic się nie stanie, dopóki Putin i ja się nie spotkamy - powiedział Trump dziennikarzom na pokładzie samolotu prezydenckiego tuż przed wylądowaniem w Dubaju.
Nieobecność Putina na czwartkowych rozmowach ukraińsko-rosyjskich w Turcji osłabiła perspektywy negocjacji pokojowych - ocenia z kolei agencja Reutera.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozmowy w Turcji. Zełenski przywitany przez Erdogana
- Słuchajcie, nic się nie stanie, dopóki Putin i ja się nie spotkamy. I oczywiście on nie zamierzał się zjawić, wiedząc, że mnie nie będzie. I nie wierzę, że cokolwiek się stanie, dopóki on i ja się nie spotkamy. Ale będziemy musieli to rozwiązać, ponieważ umiera zbyt wiele osób - powiedział amerykański przywódca, cytowany przez jednego z doradców administracji ukraińskiego prezydenta, Antona Geraszczenko:
Rozmowy w Stambule
Na czwartek w Stambule zaplanowano rozmowy delegacji Ukrainy i Rosji na temat wojny. Wcześniej tego dnia prezydent Wołodymyr Zełenski spotkał się w Ankarze z tureckim przywódcą Recepem Tayyipem Erdoganem.
Rosyjska delegacja w Turcji. Bez Putina i Ławrowa
Kreml ogłosił w środę wieczorem, że w Stambule nie będzie przywódcy Rosji Władimira Putina. Na czele rosyjskiej delegacji ma stanąć jego doradca Władimir Medinski. Do Turcji udadzą się też wiceszef MSZ Michaił Gałuzin, wiceminister obrony Aleksandr Fomin i szef głównego zarządu Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Rosji admirał Igor Kostiukow.
Wcześniej prezydent Zełenski mówił, że weźmie udział w rozmowach z Rosją tylko wtedy, gdy będzie tam również Putin.
Źródło: WP/PAP