Władze Gdańska ograniczą ruch meleksów w mieście. ''Nie będziemy wydawać wjazdówek''
• Meleksy nie będą mogły wjeżdżać do centrum Gdańska
• To efekt prac budowlanych prowadzonych w mieście
• Kotłowski: nie będziemy wydawać wjazdówek
14.04.2016 | aktual.: 16.04.2016 10:57
- Zdecydowaliśmy, że nie będziemy wydawać wjazdówek do Strefy Ograniczonej Dostępności z uwagi na kwestie bezpieczeństwa związane z toczącymi się w centrum miasta robotami budowlanymi - wyjaśnia dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku Mieczysław Kotłowski.
W praktyce oznacza to, że przez najbliższy rok meleksy nie będą miały dostępu do zabytków Gdańska mieszczących się między Długim Pobrzeżem, ul. Szeroką, Tkacką, Kołodziejską, Garbary i Ogarną, czyli w historycznym Głównym Mieście.
- Po centrum porusza się obecnie sprzęt ciężki, w tym ciężarówki wywożące gruz i ziemię z placów budów, nie chcemy więc ewentualnego zagrożenia dla poruszających się meleksami turystów - dodaje Kotłowski.
Podobne problemy mają również inne polskie miasta. Krakowianie próbują je rozwiązać od 2010 roku. Jesienią ubiegłego roku prezydent Krakowa Jacek Majchrowski podpisał rozporządzenie zmniejszające liczbę meleksów kursujących po mieście do 130. Według samorządowców miały one jeździć na przemian w dni parzyste i nieparzyste, po 65 na dobę. Właściciele mieli również ujednolicić kolorystykę pojazdów. Ostatecznie jednak uchwałę rady miasta uchylił sąd administracyjny.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .