30-latek groził bronią mieszkańcom gdańskiej Żabianki

- Na miejscu zdarzenia strażnicy zobaczyli leżącego na trawniku około 30-letniego mężczyznę, przytrzymywanego przez dwóch innych. Obok leżał karabin pneumatyczny (tzw. wiatrówka). Obezwładniony nie dawał za wygraną, szarpał się i wygrażał tym, którzy go trzymali. Wzywany przez strażników do zachowania zgodnego z prawem, nie reagował i nie wykonywał żadnych poleceń. W związku z tym funkcjonariusze zakuli go w kajdanki - relacjonuje Wojciech Siółkowski z gdańskiej straży miejskiej.

Oficerowie sprawdzili również, czy mężczyzna nie ma przy sobie innych niebezpiecznych narzędzi. W jego odzieży odnaleziono nóż, a w plecaku paralizator.

- Mężczyźnie najprawdopodobniej zostaną postawione zarzuty. Prawdopodobnie odpowie za groźby karalne, za co grozi do dwóch lat więzienia - mówi Wirtualnej Polsce mł. asp. Lucyna Rekowska z gdańskiej policji.

To nie pierwszy tego typu przypadek w ciągu tegorocznego lata w Gdańsku. Pod koniec lipca gdańscy policjanci otrzymali informację, że 60-letnia kobieta przystawiła swojej sąsiadce do kolana broń i jej grozi. Jak wynikało ze zgłoszenia sytuacja była dramatyczna, ale nawet interweniujący funkcjonariusze nie spodziewali się co zawiera mieszkanie starszej, zatrzymanej kobiety. W jej mieszkaniu odnaleziono pistolety, rewolwer, 80 sztuk różnego rodzaju amunicji, atrapy broni i kije bejsbolowe. Jak sama twierdziła arsenał odziedziczyła. Grozi jej do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Jak wynika ze statystyk nie ma zależności pomiędzy dostępem do broni oraz liczbą zabójstw. Szwajcarskie prawo jest jednym z najbardziej liberalnych w tym zakresie. Na tysiąc obywateli przypada 457 sztuk broni. Jednocześnie w zestawieniach dotyczących liczby przestępstw z jej użyciem znajduje się dopiero na 45 miejscu. W Polsce zaś na każde tysiąc obywateli przypada 13 sztuk broni. Nasz kraj zajmuje 98 miejsce pod względem morderstw.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .