Transatlantyk Festival przenosi się z Poznania do Łodzi
PGNiG Transatlantyk Festival od przyszłego roku przenosi się z Poznania do Łodzi. Łączące kino i muzykę wydarzenie to autorski projekt laureata Oscara Jana A. P. Kaczmarka. Na pierwszą łódzką edycję, w czerwcu 2016 r. miasto wyłoży 4,5 mln zł, na trzy kolejne po 3 mln zł.
Miasto podpisało z twórcą i dyrektorem festiwalu Janem A.P. Kaczmarkiem umowę na organizację w Łodzi co najmniej czterech edycji imprezy. Prezydent Hanna Zdanowska przyznała na wtorkowej konferencji prasowej, że rozmowy o przeniesieniu festiwalu do Łodzi trwały kilka miesięcy. Zaznaczyła, że Łódź, kojarzona z filmem, potrzebowała prestiżowego i znanego na świecie festiwalu, bo chce stać się centrum kultury filmowej w Polsce.
- Chcę, żeby ten festiwal, który w Łodzi ma się rozwinąć i rozszerzyć swą formułę, stał się wyróżnikiem kultury, która w naszym mieście się rozwija - mówiła Zdanowska. Podała, że na pierwszą łódzką edycję festiwalu, w czerwcu 2016 r. miasto przeznaczy z budżetu 4,5 mln zł, a na trzy kolejne po 3 mln zł.
Twórca i dyrektor imprezy Jan A.P. Kaczmarek przyznał, że o przenosinach festiwalu z Poznania do Łodzi zdecydowały głównie względy finansowe. Jak mówił, miasto Poznań zabrało festiwalowi połowę z 3 mln zł dotacji, a takie finansowanie - w jego ocenie - jest minimum dającym podstawę do działania. - I to jest banalna przyczyna, dla której byliśmy otwarci i z radością przyjęliśmy propozycję Łodzi, bo po prostu nie da się festiwalu tej rangi i z takim już dorobkiem prowadzić bez środków - mówił Kaczmarek.
Jak zaznaczył, Łódź nie była jedynym miastem, które chciało, by festiwal się do niego przeprowadził. - Natomiast Łódź ma coś, czego inne miasta nie miały - przede wszystkim dynamizm, to, że w tej chwili gołym okiem widać ogromną transformację miasta i jego ambicję, jego energię. To dla mnie było bardzo inspirujące - mówił kompozytor i podkreślił, że wchodzi do Łodzi "z wielkim entuzjazmem i wielką energią".
Zapowiedź przenosin festiwalu do Łodzi spowodowała w łódzkich środowiskach związanych z kulturą obawy m.in. o dalsze istnienie innych imprez filmowych.
- Chciałam uspokoić wszystkie środowiska kultury. To nie jest tak, że komuś zabierzemy, żeby znaleźć środki na ten festiwal. Z tych środków będą również przyznawane granty dla naszych instytucji, organizacji, które zajmują się kulturą, które również będą wpisywały się i tworzyły markę PGNiG Transatlantyk w Łodzi - przekonywała Zdanowska.
Zapowiedziała zwiększenie środków na kulturę w przyszłorocznym budżecie miasta. Przypomniała też, że wkrótce w Łodzi powołane ma być, współtworzone z ministerstwem kultury Narodowe Centrum Kultury Filmowej. Przy tworzeniu łódzkiej edycji festiwalu zaangażować się ma m.in. łódzka Szkoła Filmowa, a sponsorem tytularnym imprezy zostało PGNiG.
Łączący kino i muzykę Transatlantyk Festival od 2011 r. odbywał się w Poznaniu, gromadząc podczas jednej edycji nawet 75 tys. widzów. W Łodzi wydarzenia festiwalowego tygodnia odbywać się mają m.in. w zabytkowej elektrociepłowni EC1, kinach, salach koncertowych, przestrzeniach publicznych oraz w parkach. Podczas festiwalu pokazanych ma zostać ponad 150 filmów. Zaplanowano także spotkania oraz warsztaty z twórcami filmowymi, panele dyskusyjne poświęcone ważnym i aktualnym tematom współczesnego świata.
Festiwalowi towarzyszyć będą dwa międzynarodowe konkursy kompozytorskie. Transatlantyk Instant Composition Contest będzie polegał na tworzeniu przez artystów muzyki na żywo, a w Transatlantyk Film Music Competition zadaniem będzie przygotowanie ilustracji do wcześniej znanej już twórcom fabuły. Zaplanowano też koncerty młodych obiecujących zespołów połączonych z otwartymi warsztatami.
W ramach festiwalu zorganizowana zostanie także seria warsztatów dla dzieci, praktyczne zajęcia dla osób z niepełnosprawnościami oraz działania poświęcone sztuce filmowej, muzyce i ekologii.
Organizatorzy Transatlantyk Festival zapowiadają, że będą blisko współpracować z łódzkimi instytucjami kultury i wspólnie z nimi przygotują całoroczne wydarzenia. Wśród nich będą m.in. pokazy filmowe oraz spotkania z artystami. W przygotowaniu jest także projekt mikrograntów, które będą przyznawane organizacjom pozarządowym i lokalnym artystom.