Tragiczny wypadek awionetki na Śląsku. Są ofiary śmiertelne

Dwie osoby zginęły w czwartek późnym popołudniem w wypadku awionetki, do którego doszło w północnej części województwa śląskiego - przekazała śląska straż pożarna.

Katastrofa awionetki w Rębielicach Królewskich
Katastrofa awionetki w Rębielicach Królewskich
Źródło zdjęć: © Klobucka.pl | Klobucka.pl

Informacje w tej sprawie przekazała w czwartek Polska Agencja Prasowa, powołując się na wypowiedź rzeczniczki prasowej śląskiej straży pożarnej, mł. bryg. Anety Gołębiowskiej.

Zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło na komendę straży pożarnej około godziny 18.15. Do tragedii doszło w Rębielicach Królewskich, w powiecie kłobuckim.

Tragedia na Śląsku. W wypadku awionetki zginęły 2 osoby

- W wyniku katastrofy śmierć poniosły dwie osoby lecące samolotem - przekazała Gołębiowska.

Poinformowała również, że na miejsce wypadku wysłano pięć zastępów straży pożarnej. W akcji udział bierze łącznie 20 strażaków.

Z informacji Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej wynika, że awionetka rozbiła się na polu. Po upadku samolotu nie było pożaru.

O wypadku poinformował mieszkaniec miejscowości. Samolot rozbił się za posesją prywatną

O tożsamość ofiar śmiertelnych wypadku portal Klobucka.pl pytał także wykonującą obecnie obowiązki rzecznika prasowego policjantkę Marlenę Wiśniewską z komendy w Kłobucku. Jak powiedziała, wypadkiem zajmuje się Komisja ds. Katastrof Lotniczych.

- Dopiero po jej przyjeździe i wstępnych oględzinach będziemy przekazywać wstępne informacje - powiedziała.

Mówiła też o okolicznościach zgłoszenia, które wpłynęło do służb. - Samo zdarzenie zgłosił nam jeden z mieszkańców miejscowości Rębielice Królewskie. Dotyczyło ono wypadku samolotu typu awionetka za jego posesją. Stwierdził, że są widoczne zadymienia. Nie widział, aby któraś z osób wychodziła z samolotu - przekazała funkcjonariuszka w rozmowie z lokalnym serwisem.

Z kolei według zeznań świadka wypadku - na które powołuje się Dziennik Zachodni - awionetka miała lecieć znad okolicznego lasu, prawdopodobnie podejmując próbę lądowania na skoszonym polu. Samolot jednak miał zahaczyć jednym ze skrzydeł o podłoże.

Rozbiła się awionetka Cessna 152

Z informacji strażaków i Aeroklubu Częstochowskiego wynika, że rozbiła się aeroklubowa Cessna 152. Wcześniej, mł. bryg. Mariusz Gosławski z komendy powiatowej w Kłobucku poinformował Polską Agencję Prasową, że wypadkowi uległ samolot o oznaczeniu SP-AKW.

Samolot o tym oznaczeniu widnieje na stronie Aeroklubu Częstochowskiego aeroklub-czestochowa.org.pl jako jedna z trzech aeroklubowych maszyn typu Cessna 152, wyprodukowanych w 1979 r.

Z rejestru lotów serwisu flightradar24.com wynika, że maszyna SP-AKW w ostatnich dniach wykonywała po kilka lotów dziennie. Również w czwartek do godz. 17.00 odbyła trzy loty trwające po 40-50 minut.

Źródło: PAP/klobucka.pl/Mateusz Babak

Przeczytaj także:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (63)