Tragiczne skutki burz w USA. Siedem osób nie żyje

Burze, które przeszły przez stan Missouri, doprowadziły do śmierci co najmniej siedmiu osób. Władze wciąż poszukują zaginionych, jak poinformowała agencja Associated Press. Zjawiska te były częścią większego załamania pogody, które dotknęło kilka stanów USA.

W piątek silne wiatry w Missouri zniszczyły dachy budynków, wybijały okna, zrywały cegły z elewacji oraz wyrywały drzewa i linie energetyczne. Burmistrz St. Louis, Cara Spencer, potwierdziła pięć zgonów w mieście i ogłosiła, że ponad 5 tys. domów zostało uszkodzonych, a około 100 tys. osób pozostało bez prądu.

Burmistrz Spencer zapowiedziała wprowadzenie stanu wyjątkowego. W dzielnicach najbardziej dotkniętych przez burze wprowadzono godzinę policyjną, aby zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom.

Narodowa Służba Meteorologiczna ostrzegła mieszkańców Kentucky, południowej Indiany, południowego Illinois, części Tennessee, Missouri, Arkansas i Ohio przed intensywnymi burzami, które mogą przynieść grad wielkości piłki baseballowej.

Wcześniej burze przeszły przez części Wisconsin, Illinois, północnej Indiany i Michigan, pozostawiając tysiące domów bez prądu. W Teksasie mieszkańcy zmagają się z falą upałów, co dodatkowo komplikuje sytuację w regionie.

Czytaj także:

Takie są warunki Putina. Ujawniono szczegóły

Kolejna akcja policji w szpitalu. 56-latek demolował recepcję i groził