Tragedia w Poznaniu. Mężczyzna wpadł pod pociąg
Tragedia na torach w Poznaniu. W rejonie dworca PKP na Dębcu mężczyzna wpadł pod pociąg. Zginął na miejscu.
Poznań - to tu w dzielnicy Dębiec we wtorek 23 lutego nad ranem doszło do tragicznego wypadku na torach kolejowych.
Poznań. Tragedia na torach w rejonie dworca PKP
Pierwsze zgłoszenie o wypadku w rejonie stacji PKP Dębina wpłynęło do stanowiska kierowania w Poznaniu około godziny 2:20. Na miejsce wysłano patrol policji oraz straż pożarną i pogotowie ratunkowe.
Na miejscu okazało się, że w rejonie PKP Dębina miało miejsce śmiertelne potrącenie. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna poruszał się ulicą Wiśniową, która przecina tory kolejowe biegnące w pobliżu dworca PKP Dębina w Poznaniu.
Burza po słowach Andrzeja Zybertowicza. Bartosz Arłukowicz: niewiarygodne
Policja informuje, że mężczyzna wpadł pod pociąg Intercity "Rozewie", który jechał ze Śląska do Gdyni. - W wyniku potrącenia przez pociąg zginął 45-letni mężczyzna - tłumaczył w rozmowie z serwisem gloswielkopolski.pl dyżurny Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu.
Poznań. Tragedia pod kołami pociągu Intercity. Sprawę bada prokurator
Na miejsce ściągnięto prokuratora, pod którego nadzorem zabezpieczono zwłoki mężczyzny do sekcji. Z miejsca wypadku pobrano też ślady i sporządzono dokumentację, która posłuży do określenia okoliczności tragedii.
W związku z wypadkiem na torach ruch pociągów był przez pewien czas wstrzymany. Setka pasażerów z pociągu "Rozewie" przesiadła się w pociąg zastępczy. Spółka PKP Intercity zapewniła im także posiłek.
Źródło: gloswielkopolski.pl