Tragedia na drodze nr 74 w Paradyżu. Kierowca sądził, że uderzył w słupek
Do tragicznego wypadku doszło na drodze krajowej nr 74 w Paradyżu. Kierowca busa śmiertelnie potrącił pieszego i pojechał dalej. Policja zatrzymała go chwilę potem.
Na 17. kilometrze trasy Sulejów-Żarnów w miejscowości Paradyż bus śmiertelnie potrącił pieszego na przejściu dla pieszych. Jak przekazał portalowi lodz.tvp.pl asp. sztab. Barbara Stępień, oficer prasowy KPP Opoczno, kierujący busem, 35-letni mieszkaniec województwa świętokrzyskiego, potrącił na przejściu dla pieszych mężczyznę.
Mimo reanimacji, poszkodowanego nie udało się uratować.
Kierowca się nie zatrzymał i po wypadku odjechał z miejsca zdarzenia. Został zatrzymany przez policjantów, którzy patrolowali okolicę i byli świadkami całego zdarzenia.
35-latek przekonywał, że nie wiedział, że potrącił człowieka. Myślał, że uderzył w słupek.
Droga jest całkowicie zablokowana. Policja kieruje na objazd do dk nr 12 miejscowość Prymusowa Wola.