Tragedia na drodze. Ksiądz spłonął w aucie
"Przemawiając do wiernych, często nie szczędził swoich słów, po prostu nie owijał w bawełnę" - żegnają proboszcza strażacy-ochotnicy z gminy Mniów w w województwie świętokrzyskim. We wtorek wieczorem auto księdza uderzyło w samochód ciężarowy, a następnie stanęło w płomieniach. Ksiądz zginął na miejscu.
11.12.2024 | aktual.: 11.12.2024 09:07
Zgłoszenie do wypadku na drodze krajowej nr 74 w Ćmińsku pod Kielcami, jak mówi dla Wirtualnej Polski mł. asp. Małgorzata Pędzik z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, dyżurny odebrał we wtorek (10 grudnia) około godziny 18.
Ze wstępnych ustaleń skierowanych na miejsce policjantów wynika, że toyota, którą w kierunku Piotrkowa Trybunalskiego podróżował proboszcz parafii w Mniowie, z nieznanych przyczyn uderzyła w tył jadącego przed nią samochodu ciężarowego z naczepą.
- Najprawdopodobniej wskutek uderzenia samochód osobowy zaczął się palić. Kierowca zginął na miejscu - informuje młodsza aspirant Pędzik. Jak dodaje, na ten moment nie wiadomo, dlaczego ksiądz wjechał w tył ciężarówki - to ma wyjaśnić prowadzone pod nadzorem prokuratury śledztwo. Do sprawy powołany zostanie biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Kierowca ciężarówki był trzeźwy. Została też zabezpieczona od niego krew do badań - dodaje policjantka.
"Miłosierny Boże, spraw, aby Twój sługa, prezbiter Tadeusz, którego w ziemskim życiu zaszczyciłeś świętym posłannictwem, radował się wiecznie w niebieskiej chwale" - pożegnała w internecie zmarłego 59-letniego proboszcza parafii w Mniowie Kuria Diecezjalna w Kielcach.
O śmierci księdza Tadeusz Bieleckiego poinformowało także w mediach społecznościowych Sanktuarium Matki Bożej w Zielenicach.
"Przemawiając do wiernych, często nie szczędził swoich słów, po prostu nie owijał w bawełnę. Człowiek o dobrym sercu, który zawsze potrafił zażartować, a za chwilę przywołać do porządku. Ks. Tadeusz dawał dobre nauki, był człowiekiem z charakterem, którego wielu z nas dobrze zapamięta i będzie wspominać z wielką sympatią" - pożegnali zmarłego proboszcza strażacy-ochotnicy z OSP KSRG Mniów.
Źródło: WP