Szef Urzędu Tadeusz Aziewicz uważa, że TP SA w radiowej oraz w telewizyjnej reklamie usług połączeń międzymiastowych - w której spółka informuje, że od 1 lipca w tych połączeniach po zerze a przed numerem kierunkowym należy wybrać 1033 - narusza przepisy ustawy o nieuczciwej konkurencji.
Kwestionowana wypowiedź reklamowa sugeruje, że następuje niejako rozszerzenie numeru - tak jak to miało miejsce wcześniej w przypadku połączeń miejscowych - a wybieranie cyfr 1033 jest warunkiem niezbędnym dla uzyskania jakiegokolwiek połączenia międzymiastowego.
Tymczasem jest to warunek niezbędny ale tylko w sieci TP SA. Połączenia międzymiastowe od 1 lipca można uzyskać także wybierając numer Niezależnego Operatora Międzystrefowego, czyli 1044. Za kilka tygodni dojdzie jeszcze dwóch operatorów.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wezwał TP SA do zaniechania rozpowszechniania reklamy w ciągu trzech dni od otrzymania wezwania. Michał Potocki z Telekomunikacji Polskiej powiedział, że pismo jeszcze nie dotarło do spółki. Dlatego na stanowisko firmy trzeba poczekać. (aka)
