Tony Blair: zamach to barbarzyństwo
Brytyjski premier Tony Blair potwierdził, że w Londynie doszło do serii zamachów terrorystycznych.
To barbarzyństwo, że doszło do tego w dniu, gdy przywódcy ośmiu państw spotykają się, by rozmawiać o tym, jak zwalczyć biedę w Afryce.
07.07.2005 | aktual.: 07.07.2005 15:22
Tony Blair zapowiedział, że opuści obrady szczytu G-8 za kilka godzin i wróci do Londynu, ale że szczyt będzie kontynuowany.
Wyraźnie wstrząśnięty Blair powiedział, że w Londynie są zabici i ranni. Wyraził opinię, że zostały skoordynowane z rozpoczęciem szczytu G-8 w Szkocji. Oświadczył, że terroryści w żadnym razie nie osiągną swoich celów. Tony Blair powiedział, że choć informacje na temat zdarzenia nie są ciągle kompletne, to jednak wiadomo, iż są ofiary śmiertelne i wielu rannych.
Blair podkreślił, że ważne jest, by terroryści zrozumieli, iż determinacja Brytyjczyków w obronie ich wartości i stylu życia jest większa niż determinacja terrorystów w zabijaniu niewinnych ludzi.
W szkockim Gleneagles Blair odczytał wspólne oświadczenie uczestników szczytu G-8, zawierające potępienie zamachów w Londynie oraz kondolencje dla ofiar i ich rodzin.
Wszystkie nasze kraje ucierpiały od terroryzmu. Odpowiedzialni (za zamachy terrorystyczne) nie mają szacunku dla ludzkiego życia. Jesteśmy zjednoczeni w determinacji pokonania tego terroryzmu, który nie jest atakiem na jeden kraj, lecz na wszystkie kraje i wszystkie cywilizowane narody - odczytał w oświadczeniu Blair.
Nie dopuścimy do tego, by przemoc zmieniła nasze społeczeństwa, bądź nasze wartości. Będziemy kontynuować obrady w interesie lepszego świata. Tutaj, na tym szczycie, przywódcy światowi dążą do zwalczenia ubóstwa oraz do ratowania i poprawy ludzkiego życia. Zaś intencją sprawców dzisiejszych ataków jest niszczenie ludzkiego życia. Terroryści nie osiągną sukcesu. To my, a nie oni, będziemy górą - podkreślili uczestnicy szczytu G-8.