"To haniebne". Poseł KO grzmi po decyzji Błaszczaka

Adam Bodnar przekazał do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu posłowi PiS Mariuszowi Błaszczakowi. Byłemu szefowi MON zarzuca się przekroczenie uprawnień i ujawnienie tajemnicy państwowej. Te doniesienia w kpiącym tonie skomentował obecny wiceszef resortu obrony Cezary Tomczyk.

"To haniebne". Poseł KO grzmi po decyzji Błaszczaka
"To haniebne". Poseł KO grzmi po decyzji Błaszczaka
Źródło zdjęć: © East News
Maciej Zubel

Chodzi o sprawę ujawnienia przez Błaszczaka tajnych dokumentów dotyczących planów obrony Polski.

Tomczyk stwierdził, że takie dokumenty są najpilniej strzeżonymi tajemnicami każdego państwa, które "zna może 20 osób w całym kraju" Według niego były szef MON manipulował nimi i wyciągał pewne frazy z kontekstu nie po to, aby dbać o bezpieczeństwo państwa, ale w imię partyjnego interesu

- Jestem przekonany, że Błaszczak dostanie z tego tytułu sowite wynagrodzenie albo medal, ale od Putina, bo jeżeli ktoś się mógł z tego powodu cieszyć, to Putin - powiedział Tomczyk.

Przypomniał, że Błaszczak ujawnił tajne informacje w trakcie kampanii wyborczej. Ocenił, że jedynym celem była chęć uderzenia w ówczesną opozycję. - To haniebne -podkreślił Tomczyk.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: sprawa Błaszczaka. Fogiel: to wyraz wściekłości i frustracji

Błaszczak straci immunitet?

Sprawa ma związek z ujawnieniem przez byłego ministra obrony narodowej planów operacyjnych Wojska Polskiego "Plan Użycia Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej WARTA-00101 Samodzielna Operacja Obronna-Część Główna".

Błaszczak opublikował fragment dokumentu, pełniąc jeszcze funkcje szefa MON. Plany były oznaczone klauzulą "tajne" i "ściśle tajne".

"Ocena dowodów dostarczyła podstaw do przyjęcia dostatecznie uzasadnionego podejrzenia, że Mariusz Błaszczak jako funkcjonariusz publiczny, tj. Minister Obrony Narodowej, działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, będąc zobowiązanym i odpowiedzialnym na podstawie ustawy o ochronie informacji niejawnych do ochrony informacji niejawnych w Ministerstwie Obrony Narodowej, przekroczył swoje uprawnienia" - czytamy w opublikowanym na stronie Prokuratury Krajowej komunikacie.

Błaszczak zniósł klauzule "ściśle tajne" oraz "tajne" z dokumentów planowania operacyjnego szczebla strategicznego "pomimo że nie ustały ustawowe przesłanki ochrony zawartych w nich informacji niejawnych".

"Następnie w dniu 17 września 2023 r. publicznie ujawnił i wbrew przepisom ustawy o ochronie informacji niejawnych wykorzystał odtajnione przez siebie fragmenty 'Planu Użycia Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej WARTA-00101 Samodzielna Operacja Obronna część główna' i 'Koncepcji Operacji dla Planu Użycia Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej WARTA-00101 Samodzielna Operacja Obronna' w mediach, w tym na oficjalnym profilu partii 'Prawo i Sprawiedliwość' na platformie X" - czytamy.

Zarzucano Błaszczakowi, że publikacja była elementem prowadzonej kampanii wyborczej przed wyborami do parlamentu w październiku 2023 roku.

Źródło: TVN24/WP Wiadomości

cezary tomczykmariusz błaszczakmon

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (38)