Tomasz Terlikowski popiera pomysł Lewicy
Publicysta Tomasz Terlikowski zabrał głos w sprawie dyskusji nad propozycją Lewicy dotyczącej zmian w prawie. Co rzadko się zdarza, komentator poparł pomysł klubu Lewicy. Chodzi o zmianę prawnej definicji "gwałtu".
Dla wielu obserwatorów sceny politycznej może to być duże zaskoczenie, ale Tomasz Terlikowski zdecydował się wyrazić poparcie dla pomysłu Lewicy. Publicysta odniósł się w mediach społecznościowych do postulowanego przez posłów partii lewicowych pomysłu zmiany definicji "gwałtu" w polskim prawie.
"Kierunek, w jakim zmierza lewica, chcąc zmienić definicję gwałtu, jest mi bliski. I nie ma się z czego tutaj śmiać. Trzeba doprecyzować pewne kwestie, ale zmiana wydaje się potrzebna, by ofiary nie musiały dowodzić, że broniły się rozpaczliwie, żeby gwałciciel mógł być ukarany" - napisał Terlikowski na Twitterze.
Tomasz Terlikowski zgodny z Lewicą
Podczas czwartkowej konferencji prasowej Lewicy Anna Maria Żukowska poinformowała, że jej ugrupowanie chce zmiany definicji "gwałtu" w polskim prawie. Lewica zwraca uwagę, że w prawie nie ma zapisu o wyraźnym i świadomym wyrażeniu zgody na stosunek seksualny.
- Musi być wprowadzona zmiana w Kodeksie karnym, który stanowiłby, że poza tymi wszystkimi przesłankami dotyczącymi gwałtu znajdującymi się już w kodeksie, należy dodać przesłankę o tym, że kto nie uzyskał wyraźnej i świadomej zgody na kontakt seksualny, również będzie ponosił odpowiedzialność karną z tytułu gwałtu - mówiła Żukowska. - Musi nastąpić radykalna zmiana, aby to nie ofiara musiała udowadniać, że zapierała się rękami i nogami, że się broniła i że nie chciała kontaktu seksualnego - dodała rzeczniczka Lewicy.