Tomasz Nałęcz: trzeba odpolitycznić służby specjalne

W Polsce mamy niedobry model służb, to jest jeszcze takie obciążenie PRL, że służby są w służbie polityki, a powinny być w służbie państwa, uważam, biję się też w swoje piersi, bo zagłosowałem za tą ustawą, że popełniliśmy błąd, że z mocy ustawy, na czele służb stoją politycy. Myślę, że dzisiaj już wszyscy rozumiemy, że jeśli nie chcemy mieć kolejnych skandali, sensacji, używania służb w sprawach politycznych, to trzeba bezwzględnie i bezlitośnie trzeba służby odpolitycznić - powiedział Tomasz Nałęcz w "Poranku w radiu TOK FM".

30.06.2004 | aktual.: 30.06.2004 11:39

[

Obraz

- Tomasz Nałęcz (3,12 MB) ]( http://i.wp.pl/a/f/mp3/8029/nalecz3006wp.mp3 )

Dorota Gawryluk: Kolejny przykład, Andrzej Barcikowski. Już od kilku tygodni mówi się, że służby się skompromitowały. Ile jeszcze artykułów musi się pojawić w prasie, żeby Andrzej Barcikowski został odwołany przez Marka Belkę?

Tomasz Nałęcz: Pani redaktor, ja się niechętnie wypowiadam na temat służb, to jest działalność, ze zrozumiałych względów, nie poddawana publicznej ocenie, nie przypadkowo w Sejmie sprawami służb zajmuje się komisja, która działa z wyłączeniem jawności. Rzeczywiście jestem zaniepokojony, tak jak pani, że jest szereg niepokojących sygnałów, jeśli dziennikarze, nawet jeśli im przyznać walor wielkiej dociekliwości, coś ustalają w sprawie pana Naumana, czego służby, 6 tys. funkcjonariuszy wyspecjalizowanych nie jest w stanie ustalić, to coś nie jest dobrze.

Dorota Gawryluk: To nie tylko to, przecież mówiło się źle o tych służbach od dawna. Czy przy okazji PKN Orlen, pan Nauman to jest druga sprawa i trzecie sprawa to te kontakty, o których pisze ostatnio Newsweek, dość niestosowne i podejrzane, jeśli szef ABW spotyka się kilkanaście razy z Mariuszem Łapińskim.

Tomasz Nałęcz: To prawda, Socjaldemokracja w rozmowie z Markiem Belką zwracała uwagę, że sprawy służb powinny być sprawami objętymi bardzo czujną uwagą premiera. W sprawie pana Barcikowskiego chciałbym zwrócić uwagę na jedną sprawę, szef ABW też ma swojego zwierzchnika, tym szefem jest premier i zachowania szefa ABW mogą być też powodowane przez określone oczekiwania czy też polecenia premiera.

Dorota Gawryluk: Jeśli ktoś wykonywał polecenia, i zachowywał się w ten sposób jak pan Barcikowski to znaczy, że nie nadaje się do kierowania służbami, jeżeli wykonuje polecenia, nawet te które nie są zgodne z jego sumieniem, czy nie są zgodne z tym jak naprawdę powinien postępować szef Służb.

Tomasz Nałęcz: Zgoda pani redaktor, my w ogóle w Polsce mamy niedobry model służb, to jest jeszcze takie obciążenie PRL, że służby są w służbie polityki, a powinny być w służbie państwa, uważam, biję się też w swoje piersi, bo zagłosowałem za tą ustawą, że popełniliśmy błąd, że z mocy ustawy, na czele służb stoją politycy. Myślę, że dzisiaj już wszyscy rozumiemy, że jeśli nie chcemy mieć kolejnych skandali, sensacji, używania służb w sprawach politycznych, to trzeba bezwzględnie i bezlitośnie trzeba służby odpolitycznić.

Dorota Gawryluk: A co pan myśli, kiedy pan czyta dzisiejsze doniesienia, o udzieleniu absolutorium dla zarządu TVP przez ministra skarbu, Jacka Sochę?

Tomasz Nałęcz: Tego kompletnie nie rozumiem, i to jest jednak niekonsekwencja w zachowaniu rządu, premier zapowiedział w expose, w publicznych wypowiedział walkę z kolesiostwem, kumoterstwem, że będzie uczciwe państwo. Niewątpliwie Robert Kwiatkowski nie zasługuje na skwitowanie w telewizji, toczy się przecież postępowanie w prokuraturze, w wyniku materiałów wytworzonych przez komisję której przewodniczyłem, myśmy zwrócili się do ABW, o dobre słowo o ABW, bo jak trzeba dobre słowo to nie wypada odmawiać, myśmy się zwrócili do ABW o zbadanie związków między firmami Lwa Rywina a TVP, ABW wykonała ogromną pracę, powstał kilkusetstronicowy raport na ten temat, on jest objęty klauzulą poufności, wiec nie mogę o nim mówić. Wystarczy że powiem, że w oparciu o ten raport prokuratura wszczęła postępowanie z podejrzeniem popełnienia przestępstwa. Jeśli w tej sytuacji następuje skwitowanie a pan Kwiatkowski ma dostać premię...

Dorota Gawryluk: Udzielenie absolutorium i znaczne premie.

Tomasz Nałęcz: To ja się pytam co trzeba w Rzeczypospolitej zrobić...

Dorota Gawryluk: To ja się właśnie pana pytam czy nie czuje się pan jakby pan wszedł do tej samej rzeki, przecież nie po to pan wyszedł z koalicji z SLD, jako członek Unii Pracy, żeby później wchodzić w tę sama koalicję, wchodzić do tej samej rzeki i żebym ja panu zadawała takie same pytania jak 2 lata temu, wtedy też pan czuł się bezradny, mówił pan to SLD, to kwestia ludzi z SLD, takie pytanie nie powinny już padać, budujecie przecież uczciwe państwo.

Tomasz Nałęcz: Zgoda, ale tam gdzie od nas coś zależy działamy tak, jak głośno o tym mówimy, jutro - pojutrze będzie głosowane przyjęcie bądź odrzucenie sprawozdanie KRRiT i Socjaldemokracja zagłosuje za odrzuceniem tego sprawozdania.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)