To już kolejne miasto - burmistrz Gniewa chce zlikwidować straż miejską
Burmistrz Gniewa (woj. pomorskie) chce zlikwidować straż miejską. Funkcjonariuszy jest zbyt mało a ich działalność nie podnosi poziomu bezpieczeństwa. Formacja może zostać rozwiązana jeszcze w lutym.
09.02.2015 | aktual.: 14.02.2015 12:37
- Nasz zamiar jest podyktowany ograniczoną ilością etatów oraz przyczynami chorobowymi. Komendant jest ciągle nieobecny. Straż miejska w jednej osobie nie ma racji bytu dlatego należało podjąć decyzję o likwidacji lub zwiększeniu liczby etatów - mówi Wirtualnej Polsce Danuta Zgubieńska, sekretarz gminy Gniew.
Burmistrz Maria Taraszkiewicz-Gurzyńska wystąpiła do rady miejskiej z pismem o zajęcie stanowiska w sprawie likwidacji straży. Jednak samorządowcy jeszcze się do niej nie ustosunkowali. Pomysł bardzo spodobał się mieszkańcom miasta. Gniewianie zwracają uwagę na fakt, że formacja nie jest liczna i pracuje tylko w wyznaczonych godzinach - od 7.30 do 15.30. Zaoszczędzone pieniądze mają zostać wydane na monitoring miejski oraz na współpracę z policją.
- Wystawione przez strażników mandaty chyba nawet nie zwracają kosztów ich utrzymania. Dzięki nim nie jest ani czyściej, ani bezpieczniej. Tak naprawdę, to oni nic nie mogą zrobić we dwóch - mówi Wirtualnej Polsce jeden z mieszkańców miasta.
Podobną procedurę likwidacyjną przeprowadził już burmistrz Czerska. Rozwiązanie formacji było podyktowane licznymi wpadkami mundurowych. Jednym z najsłynniejszych błędów była decyzja o wysłaniu mandatu za przekroczenie prędkości właścicielowi pojazdu, który jechał na lawecie. Mieszkańcy miasta odnosili wrażenie, że głównym celem strażników jest wypisywanie mandatów i łatanie gminnego budżetu. Straż miejska w Czersku przestała istnieć z końcem stycznia.