"Ten konflikt rozrywa wspólnotę chrześcijan w Polsce"
Knebel na ustach jednego z najbardziej zasłużonych polskich duchownych to kolejny - po sporze o krzyż na Krakowskim Przedmieściu - syndrom konfliktu, który rozrywa najstarszą i najliczniejszą wspólnotę chrześcijańską w Polsce. To spór o przyszłość katolicyzmu w naszym kraju, o miejsce wiary w sferze publicznej - pisze "Newsweek".
07.11.2011 | aktual.: 07.11.2011 11:15
"Newsweek" przypomina, że przełożeni już od dłuższego czasu patrzą na ks. Bonieckiego krzywym okiem. "Wiosną tego roku nakazali mu, by przeprowadził się do domu zgromadzenia księży marianów na warszawskich Stegnach. W gruncie rzeczy była to zsyłka" - czytamy w tygodniku.
Przeprowadzka oznaczała dla ks. Bonieckiego opuszczenie Krakowa i rezygnację z kierowania "Tygodnikiem Powszechnym".
Jak przypomina tygodnik, Ks. Boniecki już 10 lat temu stwierdził, że w Kościele w Polsce nastąpił podział na religijność radiomaryjną i "środowiska otwarte na rzeczywistość, nawet tę naznaczoną laicyzacją". "Newsweek" twierdzi jednak, że podział ten uległ zmianie, a środowiska otwarte zostały - w osobie ks. Bonieckiego - zakneblowane.
W czwartek polska prowincja księży marianów poinformowała w komunikacie, że ks. Adam Boniecki ma ograniczyć swoje wystąpienia medialne do "Tygodnika Powszechnego". Zakaz nie dotyczy działalności pozamedialnej byłego redaktora naczelnego tygodnika.
Prowincja księży marianów nie podała przyczyn tej decyzji, jednak zbiegła się ona w czasie z wywiadem ks. Bonieckiego, udzielonego w poniedziałek Monice Olejnik w "Kropce nad i" w TVN24. Ks. Boniecki zwracał wówczas uwagę na "niefortunność umieszczenia krzyża na sali sejmowej"; mówił też, że: "nie na walce o krzyż w Sejmie polega piękno Ewangelii". O Januszu Palikocie powiedział: "Nie wiem, czy jego obecność w polityce jest aż takim złem".
W podobnym tonie wypowiadał się dla tygodnika "Wprost": "Przeklerykalizowanie życia społecznego jest w obecnych czasach nie tylko niewskazane, ale i niemożliwe (...). Dzisiaj jesteśmy w świecie laickim, to rozdzielenie jest zupełnie uzasadnione i na miejscu".
W ostatnim czasie ks. Boniecki zabierał też głos w dyskusji nt. obecności Adama Darskiego "Nergala" w programie rozrywkowym TVP. Nie zgodził się wtedy z bp. Wiesławem Meringiem, który wezwał katolików, "by nie płacili abonamentu". Ks. Boniecki uznał to za zbyt ostrą reakcję.