"Tęcza" wcale nie wraca na plac Zbawiciela. Obalamy plotkę
Tęcza wraca na plac Zbawiciela w Warszawie! - grzmiały we wtorek nagłówki artykułów większości portali internetowych. Wyjaśniamy więc, że nie chodzi o tęczę, o której wszyscy myśleli, a powrót będzie tylko na 3 dni.
"Tym razem tęcza będzie niezniszczalna. Tak jak miłość" - informowali organizatorzy wielkiego powrotu "Tęczy". W akcję miały być zaangażowane fundacja Wolontariat Równości oraz stowarzyszenie Miłość nie Wyklucza.
Internauci spodziewali się powrotu słynnej instalacji także dlatego, że już 9 czerwca w Warszawie odbędzie się tegoroczna Parada Równości. W środę głos w sprawie zabrali m.in. kandydaci na prezydenta Warszawy: Patryk Jaki i Rafał Trzaskowski, a także były sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Bartosz Kownacki.
Teraz okazuje się, że głównym sponsorem akcji jest amerykański producent lodów Ben&Jerry’s. Można więc przypuszczać, że szykuje nam się raczej happening, mający wypromować konkretną firmę.
Tęcza wyłącznie z rzutnika - jako hologram
Słynna warszawska "Tęcza" to instalacja autorstwa Julity Wójcik z Gdańska. W 2011 roku stanęła na placu przed budynkiem Parlamentu Europejskiego w Brukseli, a rok później przeniesiono ją na plac Zbawiciela. Stała tam do 27 sierpnia 2015 roku.
W międzyczasie wielokrotnie była niszczona i podpalana. Przez trzy lata swojej obecności w centrum Warszawy płonęła aż siedem razy.
Jak nieoficjalnie dowiedziała się Wirtualna Polska, instalacja która pojawi się na placu Zbawiciela, to nie ta tęcza, o której wszyscy myśleli.
Projekt ma przypominać raczej pokaz fontann, a kolorowa tęcza pojawi się wyłącznie jako grafika (hologram) wyświetlona na tle tryskającej wody.
Tylko na 3 dni
Przedstawiciele miejskiego ratusza nie chcą zdradzać szczegółów. - Mogę tylko potwierdzić, że do miasta zwrócono się z prośbą o zgodę na zajęcie części terenu przez trzy dni - mówi Wirtualnej Polsce Bartosz Milczarczyk, rzecznik Urzędu m.st. Warszawy.
Oznacza to, że nową tęczę będzie można oglądać tylko od czwartkowego popołudnia do soboty włącznie.
- Potwierdzam, że "Tęcza" jako instalacja autorstwa Julity Wójcik na pewno nie pojawi się w najbliższych dniach na placu Zbawiciela - potwierdza nam również Agnieszka Tiutiunik z Centrum Sztuki Współczesnej.
Czemu z pytaniem zwróciliśmy się akurat do tej instytucji? Ponieważ jak przyznają jej przedstawiciele, "słynna tęcza jako koncepcja artystyczna znajduje się obecnie właśnie w ich zbiorach".