Tajfuny zabiły już niemal tysiąc Filipińczyków
Ponad 900 osób poniosło śmierć lub zaginęło w rezultacie powodzi i obsunięć ziemi po przejściu nad Filipinami serii niszczycielskich tajfunów - podały władze.
02.12.2004 10:45
Najnowszy bilans ofiar tegorocznych, wyjątkowo gwałtownych, tajfunów wynosi 532 ofiar śmiertelnych i 390 zaginionych.
W miastach Real, Infanta i General Nakar odnaleziono zwłoki 484 osób, a 352 uznaje się za zaginione. Żywioł wyrządził największe zniszczenia w rejonie położonym w odległości 75 km na wschód od Manili na wschodnim wybrzeżu Filipin. Według biura obrony cywilnej w Manili, w pozostałych rejonach kraju dalszych 48 osób poniosło śmierć, a 38 zaginęło.
Po tajfunie Muifa, który w zeszłym tygodniu szalał nad tym krajem i spowodował śmierć około 600 ludzi, nad archipelag nadciąga nowy, jeszcze groźniejszy tajfun Nanmadol. Muifa i nieco słabszy huragan Winnie, jaki przeszedł nad Filipinami w poniedziałek, spowodowały znaczne straty materialne, głównie na wyspie Luzon.
Z zapowiedzi filipińskich meteorologów wynika, że nowy tajfun uderzy niemal w tym samym regionie, gdzie szalał Muifa. Nanmadol niesie ze sobą wichury o prędkości 185 km/godz.
Od rana odwołano większość lotów na filipińskich linach krajowych. Na wschodzie archipelagu zamknięte są szkoły, urzędy; w Manili nie działa też giełda. Nie kursują promy, łączące stolicę kraju z półwyspem Bicol.
