Tajemnicze zniknięcie portretu Kwaśniewskiego
W pokoju wypoczynkowym na parterze Zameczku
Prezydenckiego w Wiśle-Czarnem wisiały jeszcze niedawno portrety
dwóch prezydentów - Ignacego Mościckiego i Aleksandra
Kwaśniewskiego. Ten drugi zniknął - ujawnia "Dziennik Zachodni".
Ktoś go ukradł, kazał zdjął? - Nic z tych rzeczy. Sam prezydent Kwaśniewski zażyczył sobie, żeby po zakończeniu kadencji ze ściany usunąć jego portret - opowiada jeden z przewodników po rezydencji. Portret trafił do archiwum, a w miejscu, gdzie wisiał Kwaśniewski zawieszono Mościckiego, którego przeniesiono ze ściany obok.
Portretu Lecha Kaczyńskiego na razie nie namalowano. - Takie rzeczy zleca sama Kancelaria pana prezydenta - mówi gazecie osoba z zamku. Portret Kaczyńskiego pojawi się najprawdopodobniej dopiero wtedy, gdy prezydent po raz pierwszy przyjedzie do Wisły. (PAP)