To już chyba koniec groźnej legendy Daniela Obajtka ps. "Wszystko mogę", dyżurnego reformatora w spółkach i agencjach nadzorowanych przez PiS. Gdy tylko odszedł z wyczyszczonej i uzdrowionej Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa jej urzędnicy po staremu wypłacili sobie nagrody.