- W mojej ocenie było wystarczająco dużo czasu, by przejechać, wycofać przed przejazd, czy ostatecznie uciec z samochodu - uważa w rozmowie z "Super Expressem" Piotr Skibiński, wieloletni kierowca karetki. Zawinił kierowca? Zabrali głos współpracownicy ofiar.