To nie był zamach bombowy, a co najwyżej wybuch petardy - powiedział minister spraw zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz
o środowym incydencie przed polskim konsulatem w Stambule. Dodał, że w wyniku wybuchu nikt nie został ranny, budynek konsulatu również nie został uszkodzony. Szef dyplomacji dodał, że na razie niczego bliższego nie wiadomo.