Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie czwartkowego zderzenia na drodze krajowej nr 7 w okolicach Szydłowca (woj. mazowieckie). W skutek wypadku zginęły dwie osoby.
W atmosferze skandalu gmina Szydłowiec zakończyła współpracę ze stacjonującymi w mieście żołnierzami Wojsk Obrony Terytorialnej. Wśród żołnierzy, którzy w czasie epidemii pomagali potrzebującym, sześciu ma pozytywny wynik na COVID-19. Dowódcy mieli nie poinformować o tym samorządu.
Mówią, że to miasto żalów i pretensji. Perspektyw nie ma. Najlepiej stąd uciekać. Tłoczno się robi na święta, bo wtedy wracają ci z zagranicy. Ale są i młodzi, którzy tu zostają. Mają jeden bar, parę etatów i pomysły, a nie pretensje.
Szydłowiec - to tam Prawo i Sprawiedliwość cieszy się największym poparciem. Miasto odwiedził reporter WP Klaudiusz Michalec. Sprawdza reakcje na rekonstrukcję rządu. Czy mieszkańcy cieszą się z najbardziej zaskakującej zmiany - dymisji Macierewicza?
Policjanci odnaleźli zakopane zwłoki poszukiwanego 22-latka, przeszukując teren wokół domu. Mężczyzna najprawdopodobniej został zabity młotkiem. Zatrzymano cztery osoby, w tym właściciela posesji.
10 osób zostało rannych w wypadku, do którego doszło na drodze nr 7 w miejscowości Barak, w powiecie szydłowieckim na Mazowszu - poinformowała policja. Według informacji straży pożarnej, rannych zostało osiem osób. Samochód osobowy zderzył się tam czołowo z busem. Droga przez kilka godzin była zablokowana.
Zakończyła się trwająca ponad dobę policyjna obława w okolicach Skarżyska. Policja nie zatrzymała dwóch poszukiwanych mężczyzn, którzy jechali skradzionym oplem i mierzyli z broni do policjantów z Szydłowca.