Minister sprawiedliwości Grzegorz Kurczuk nazwał w czwartek wydarzenia w Zakładach Przemysłu Odzieżowego "Odra" w Szczecinie "próbą linczu". Zapowiedział, że sprawcy pobicia prezesa zakładów zostaną pociągnięci do odpowiedzialności karnej.
Komendant Główny Policji insp. Antoni Kowalczyk (PAP/P. Rybarczyk)Wicekomendant miejski i szef sztabu Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie zostali w środę zawieszeni w czynnościach po incydencie w zakładach "Odra", gdzie policja nie interweniowała w czasie pobicia prezesa firmy.
Pikieta w Poznaniu (PAP/Remigiusz Sikora)
Ogólnopolski Komitet Protestacyjny, powołany w Stoczni Szczecińskiej, zorganizował we wtorek pikiety w kilku miastach wojewódzkich. Wzięli w nich udział przedstawiciele zakładów pracy, którym grozi upadłość.
Zakończył się kolejny marsz pracowników upadającej Stoczni Szczecińskiej. W proteście przeciwko likwidacji firmy i utracie miejsc pracy stoczniowcy w milczeniu maszerowali w środę ulicami miasta. Potem wrócili do swojego zakładu.
Kilka tysięcy stoczniowców przez godzinę blokowało we wtorek ulicę
Gdańską w Szczecinie i tym sposobem odcięło lewo- i prawobrzeże
miasta. Utrudniony był wjazd i wyjazd z centrum.
Po raz kolejny kilka tysięcy stoczniowców wyszło we wtorek rano na ulice Szczecina. Stoczniowcy w ten sposób walczą o zachowanie swoich miejsc pracy w upadającej spółce.
Min. Jacek Piechota (w środku) na spotkaniu Komisji (PAP/J. Undro)
Minister gospodarki Jacek Piechota powiedział w poniedziałek w Szczecinie podczas posiedzenia Wojewódzkiej Komisji Dialogu
Społecznego, że państwo nie ma możliwości ani instrumentów subwencjonowania działalności stoczniowej w Polsce.
Zakończył się kolejny protest pracowników
Stoczni Szczecińskiej. Stoczniowcy domagają się stałego
zatrudnienia i wyjaśnienia sytuacji w stoczni. W poniedziałkowym
marszu wzięło udział około czterech tysięcy osób.
Kilka tysięcy pracowników Stoczni Szczecińskiej wyszło w poniedziałek rano na ulice Szczecina. Stoczniowcy zamierzają udać się do centrum miasta na jedno z głównych skrzyżowań, a potem pod Urząd Wojewódzki.
Stoczniowcy w piątek po raz siódmy wyszli na ulice miasta (PAP-Jerzy Undro)
Będzie dokończona budowa 7 z 11 statków w Stoczni Szczecińskiej - takie ustalenia zapadły na zakończenie dwudniowych rozmów Agencji Rozwoju Przemysłu, zarządu Stoczni Szczecińskiej Nowa i konsorcjum banków wierzycieli. Oprócz tego spółka ma nowe zamówienie na dwa kolejne statki.
Po godzinie 8 w czwartek wyruszył pochód stoczniowców na ulice Szczecina. Wcześniej na terenie Stoczni Szczecińskiej odbył się wiec pracowników. Prezes Stoczni Szczecińskiej Zbigniew Kakota zapowiedział, że pracownicy szybko dostaną pieniądze za marzec.
Po ponad czterech godzinach zakończył się w środę przemarsz stoczniowców ulicami Szczecina. To był już piąty tego typu protest pracowników upadającej Stoczni Szczecińskiej SA.
Banki wierzyciele Stoczni Szczecińskiej są zainteresowane dokończeniem budowy pięciu statków. Pozostała do wyjaśnienia kwestia finansowania umowy - powiedział po spotkaniu z przedstawicielami banków prezes Agencji Rozwoju Przemysłu Arkadiusz Krężel.
Firma z Włoch - Intertrad Shipping Company - chce zainwestować w upadającą Stocznię Szczecińską. Firma miała przed miesiącem wystąpić za pośrednictwem włoskiej ambasady w Warszawie ze swoją ofertą do Ministerstwa Gospodarki.
Prezes holdingu Stocznia Szczecińska Porta Holding SA, Zbigniew Stypa, powołany na to stanowisko niespełna tydzień temu, złożył rezygnację. Musi ją teraz przyjąć Rada Nadzorcza, która zbierze się prawdopodobnie we wtorek lub środę.
Już w przyszłym tygodniu szczecińscy stoczniowcy mogą dostać pierwszą wypłatę z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Dyrektor Funduszu przekazał w piątek 14 mln zł do oddziału w Szczecinie.
Kilka tysięcy stoczniowców przeszło w czwartek rano ulicami Szczecina w marszu milczenia (PAP/Jerzy Undro)
Zakończył się marsz milczenia zorganizowany przez pracowników stoczniowego holdingu. Przez miasto do Urzędu Wojewódzkiego przeszło kilka tysięcy osób.
Około 4 tys. stoczniowców wyruszyło w czwartek rano spod bram Stoczni Szczecińskiej do centrum miasta. Szczecińscy stoczniowcy w marszu milczenia przeszli przed gmach banku PKO BP. Zaapelowali do konsorcjum banków-wierzycieli o szybkie zajęcie ostatecznego stanowiska w sprawie finansowania stoczni.
O zabójstwo mężczyzny i spowodowanie
eksplozji w jednym ze szczecińskich lombardów Prokuratura Okręgowa
oskarżyła mieszkańca tego miasta. Akt oskarżenia trafił do Sądu
Okręgowego w Szczecinie.
Sąd okręgowy w Szczecinie skazał sprawcę sześciu gwałtów i morderstwa na karę dożywotniego więzienia z możliwością przedterminowego zwolnienia nie wcześniej niż po trzydziestu pięciu latach.