Według amerykańskich wojskowych kluczowa i być może decydująca faza wojny na Ukrainie kształtuje się we wschodniej części kraju, gdzie wojska rosyjskie mogą otoczyć siły ukraińskie w nadziei, że pokonają je w bitwie lądowej. - Jeżeli takiej możliwości by nie było, armia rosyjska nie podjęłaby ofensywy w Donbasie. Tyle że Rosjanom brakuje żołnierzy i sprzętu. Nie są w stanie wykonać dużego pierścienia okrążenia, więc zdecydowali się na wersję zastępczą – mówi WP gen. Leon Komornicki, były zastępca szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.