Najpierw dzieci odśpiewały hymn Polski. Ze sceny padły hasła o "pozytywnej energii, bezpieczeństwie, wspaniałej atmosferze". Nagle rzecznik PiS Rafał Bochenek zapowiedział "szokujący i bulwersujący materiał". Widzowie usłyszeli stek przekleństw, a po chwili na scenę wszedł Dominik Tarczyński z deską.