paryż(strona 22/28)

Kilka tysięcy mieszkańcow Paryża,
przemaszerowało w sobotę ulicami francuskiej stolicy, by wyrazić
poparcie i solidarność z około 200 imigrantami wyrzuconymi z
nielegalnie zajmowanego budynku na południu miasta i od trzech
tygodni gnieżdżącymi się w jednej z sal gimnastycznych.

Katedra Notre-Dame na wyspie Ile de la
Cite w Paryżu jest najczęściej odwiedzanym zabytkiem stolicy
Francji - podało paryskie Biuro Turystyki. Katedrę,
którą zaczęto budować w XII wieku, odwiedziło w zeszłym roku około
13 mln turystów, w porównaniu z 12,8 mln w roku poprzednim.

Z okazji obchodzonego jako święto narodowe
Dnia Bastylii w Paryżu odbyła się uroczysta defilada wojskowa. Jacques Chirac najprawdopodobniej po raz ostatni wziął w niej udział jako prezydent Francji.

W paryskim Luwrze można oglądać wystawę poświęconą sztuce Indii z epoki Wielkich Mogołów. Wystawione arcydzieła pochodzą z kolekcji szejka Nassera Al-Sabaha i zostały wypożyczone przez Muzeum Narodowe w Kuwejcie.

Na apel francuskich organizacji gejów i
lesbijek w sobotę odbędzie się w Paryżu manifestacja poparcia dla
uczestników Parady Równości, którzy tego dnia przejdą ulicami
Warszawy - głosi komunikat organizatorów ze
stowarzyszenia Inter-LGBT.

Jedna osoba zginęła w eksplozji samochodu na przedmieściach Paryża - poinformowało francuskie radio. Policja potwierdziła informację.

Zgromadzenie Narodowe, niższa izba
francuskiego parlamentu, zatwierdziło wieczorem projekt
ustawy o przedłużeniu o trzy miesiące stanu wyjątkowego. Ma to
pozwolić na wygaszenie zamieszek na biednych przedmieściach Paryża
i innych miast, a także w samych miastach.

Prezydent Francji Jacques Chirac zapowiedział, że francuski wymiar
sprawiedliwości "nie okaże słabości" wobec osób, które uczestniczą
w zamieszkach, jakie wstrząsają Francją od przeszło dwóch tygodni.

Rząd francuski przyjął projekt ustawy przedłużającej o trzy miesiące - od 21 listopada - stan wyjątkowy wprowadzony w celu położenia kresu zamieszkom na przedmieściach - poinformowały źródła oficjalne w Paryżu. Projekt ustawy rozpatrzy we wtorek popołudniu francuski
parlament.

Mimo wprowadzenia w wielu miastach Francji godziny policyjnej, w nocy ze środy na czwartek - czternastej nocy zamieszek - zatrzymano 169 osób. Spłonęły 482 samochody - podała rano agencja France Presse. Zdaniem francuskiej policji, liczby te świadczą o spadku intensywności zamieszek.

W nocy z wtorku na
środę, wraz z opublikowaniem w oficjalnym rządowym biuletynie,
weszła w życie wtorkowa decyzja francuskiego rządu w sprawie
wprowadzenia stanu wyjątkowego, co da władzom możliwość ogłaszania
godziny policyjnej na ogarniętych rozruchami przedmieściach.

Rząd francuski na specjalnym posiedzeniu wyraził zgodę na wprowadzanie przez lokalne władze godziny policyjnej w rejonach, w których jest to konieczne dla powstrzymania zamieszek - ogłosił minister spraw wewnętrznych Nicolas Sarkozy.

Premier Francji Dominique de
Villepin zapowiedział, że lokalne władze będą mogły
wprowadzić godzinę policyjną w rejonach, gdzie niemal od dwóch
tygodni dochodzi do zamieszek, by położyć kres przemocy.
W wywiadzie dla telewizji francuskiej TF1 de Villepin wykluczył
użycie wojska do tłumienia niepokojów.

W nocy z czwartku na piątek na przedmieściach aglomeracji paryskiej już ósmą noc z rzędu trwały starcia między młodymi ludźmi, głównie imigrantami z Północnej Afryki, a policją.

Czwartą noc z rzędu francuska
policja ścierała się z młodymi ludźmi na przedmieściach Paryża. W
nocy z niedzieli na poniedziałek sześciu policjantów zostało
rannych, 11 osób aresztowano.

Kilkaset osób przeszło w
sobotę w cichym marszu przez podparyską miejscowość Clichy-sous-
Bois po dwóch dniach zamieszek, wywołanych tragiczną śmiercią
dwóch nastolatków, którzy zginęli, uciekając przed policją.

W paryskiej Opera Bastille będzie można od
tego sezonu kupić tani bilet i spędzić wieczór na stojąco -
poinformowała jej dyrekcja. Inauguracja sezonu odbędzie
się w piątek.

Trzy młode kobiety przyznały się do wywołania pożaru w budynku mieszkalnym pod Paryżem - poinformowała francuska policja. Twierdzą, że nie chciały niczyjej śmierci. Liczba ofiar śmiertelnych pożaru wzrosła do 16.

Brytyjski dziennikarz telewizji Sky News odbył bez przeszkód podróż z Londynu do Paryża pociągiem Eurostar, posługując się paszportem przyjaciela. Bez problemu przeszedł przez kontrole, zaostrzone po terrorystycznych zamachach w Londynie - poinformowała brytyjska telewizja.

Saudyjski książę Al-Walid Ben
Talal, kuzyn króla Arabii Saudyjskiej Fahda, wyłoży 26 milionów
euro, czyli niemal połowę środków potrzebnych na realizację
projektu utworzenia działu sztuki islamu w paryskim Luwrze -
poinformowało słynne muzeum.