ofiary(strona 38/127)

Tropikalny cyklon Ului powyrywał drzewa, wyrzucił 12 łodzi na brzeg i pozbawił ok. 60 tys. domów prądu w północno-wschodniej Australii.

W Waszyngtonie na stacji metra przy budynku Pentagonu doszło do strzelaniny. Według ostatnich doniesień napastnik nie żyje. Dwóch policjantów zostało lekko rannych. Władze raczej nie podejrzewają terroryzmu, ale też go nie wykluczają.

Co najmniej 80 osób zginęło, a ponad 400 uznaje się za zaginione po osunięciu ziemi, do którego doszło w okolicy trzech wsi we wschodnim, górzystym regionie Ugandy - podał Czerwony Krzyż.

Najbardziej dotknięte sobotnim trzęsieniem ziemi chilijskie miasto Concepcion jest już pod kontrolą - poinformowała prezydent Chile Michelle Bachelet. W mieście tym rozlokowano tysiące żołnierzy, by zapobiec plądrowaniu i rosnącej przestępczości.

Dodatkowe siły wojskowe są w drodze do prowincji Maule i Biobio, regionów najbardziej poszkodowanych przez sobotnie trzęsienie ziemi w Chile - oświadczyła prezydent kraju Michelle Bachelet.

Co najmniej 50 osób zginęło we Francji w wyniku przejścia przez ten kraj w ubiegły weekend nawałnicy Xynthia - głosi podany po południu, nadal nieostateczny, bilans katastrofy. Francuskie służby ratunkowe wciąż poszukują zaginionych osób.

Alarm ekologiczny obowiązuje na północy Włoch po tym, jak do rzeki Lambro, dopływu Padu, przedostało się ponad 2500 metrów sześciennych ropy naftowej i innych rodzajów paliwa. Wiele wskazuje, że to rezultat umyślnego działania czy wręcz sabotażu.

Co najmniej 115 byłych uczniów katolickich szkół w Niemczech twierdzi, że padło ofiarą molestowania ze strony nauczycieli - poinformowała w Berlinie adwokat Ursula Raue.

Śmiertelny wypadek na budowie bloku w Ignatkach koło Białegostoku. Podczas przepompowywania betonu zginęło dwóch robotników.

Tragiczna w skutkach lawina zeszła ósmego lutego na drogę niedaleko tunelu Salang stanowiącego główną oś transportową między stolicą Kabulem a północą kraju. Tysiące ludzi zostało uwięzionych w swoich samochodach i autobusach, ponad 100 osób nie żyje. Akcja wydobywania ciał spod śniegu jeszcze się nie zakończyła. By przywrócić ruch, oraz by umożliwić ocalałym ewakuację afgańskie wojsko zmuszone było przekopać tunel w śniegu.

W stolicy Somalii zginęło co najmniej 11 cywili i czterech funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa, w dwu niezwiązanych incydentach.

W dzielnicy Polic - Jasienicy (woj. zachodniopomorskie) wybuchła butla z gazem. Jedna osoba nie żyje, cztery są ranne - poinformowała rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Policach Jolanta Szalińska. Do wybuchu butli - najprawdopodobniej zawierającej tlen - doszło w budynku magazynowo-produkcyjnym.

Dziesięć lat po katastrofie Concorde'a linii Air France, osoby którym prokuratura przypisuje odpowiedzialność stanęły przed sądem. Wśród obecnych na sali rozpraw byli krewni Polek, które zginęły w katastrofie. Oskarżyciele zaprezentowali animację komputerową, wyjaśniającą jak według nich doszło do wypadku.

Trzynaście osób odniosło obrażenia na skutek wybuchu bomby podczas posiedzenia Komunistycznej Partii Chin w prowincji Hebei (północny wschód Chin) - poinformował oficjalny dziennik "Global Times".

Berlińska policja wszczęła dochodzenie w sprawie podejrzeń o molestowanie uczniów elitarnego katolickiego gimnazjum. Rektor prywatnego kolegium im. Piotra Kanizego ojciec Klaus Mertes poinformował, że do przypadków molestowania miało dojść w latach 70. i 80. Co najmniej siedmiu uczniów zostało wykorzystanych seksualnie przez dwóch nauczycieli.

Ogrom tragedii na Haiti po trzęsieniu ziemi jest nie do opisania: brak wody, brak jedzenia, wszędzie wyciągnięte ręce z prośbą o pomoc. Dzieci wywożone do USA czy Kanady do adopcji, bieda, brud, obojętność tych, którzy przeżyli, na śmierć czy cierpienie innych - tak polscy ratownicy opisują sytuację w stolicy kraju, Port-au-Prince.

400 tys. osób, które przeżyły trzęsienie ziemi zostanie tymczasowo przesiedlonych ze stolicy Haiti do obozów poza miastem - poinformował szef kancelarii prezydenta Rene Preval.

Do strzelaniny, w której zabitych zostało ośmiu ludzi, doszło w hrabstwie Appomattox w stanie Wirginia w USA. Policja wciąż poszukuje domniemanego sprawcy - 39-letniego Christophera Speighta, który ukrył się przed pościgiem w lasach.

W Płocku spłonęła część baraku mieszkalnego. Ewakuowano wszystkich lokatorów, w sumie osiem osób. Jedna z nich, starsza kobieta, z objawami zaczadzenia została przewieziona do szpitala. Przyczyna pożaru nie jest na razie znana. Trwa jego dogaszanie.