O tym, że alkohol i papierosy to niebezpieczna mieszanka, przekonał się ostatnio mieszkaniec ulicy Oczkowskiego w Chrzanowie. Wszystko wskazuje na to, że najpierw uciął sobie drzemkę, a potem upuścił niedopałek papierosa. To wystarczyło, by zaprószyć pożar.