nicole sochacki-wójcicka

Były kontrowersje, potem kontrola Narodowego Funduszu Zdrowia, a dziś jest kara. Jak wynika z informacji Wirtualnej Polski, NFZ żąda 25 tys. zł od Uniwersyteckiego Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Nasze źródła informują, że to pokłosie sprawy Nicole Sochacki-Wójcickiej, znanej jako "Mama Ginekolog".

Adam Niedzielski przekazał, że trwa wyjaśnianie sprawy Nicole Sochacki-Wójcickiej, znanej w mediach społecznościowych jako Mamy Ginekolog. - Mamy bardziej do czynienia z celebrytką niż lekarzem - stwierdził szef resortu zdrowia. Wcześniej Warszawski Uniwersytet Medyczny poinformował jednak, że Sochacka-Wójcicka zdała egzamin specjalizacyjny.

Departament Kontroli NFZ prowadzi postępowanie w związku z działalnością Nicole Sochacki-Wójcickiej, znanej jako Mama Ginekolog - dowiedziała się Wirtualna Polska. Jak słyszymy, kontrolą ma być objęte Uniwersyteckie Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka WUM, w którym jako lekarz bez specjalizacji pracuje influencerka. "Jeżeli rzeczywiście wskazana pani przyjmowała w ramach kontraktu z NFZ znajomych i rodzinę poza kolejnością, to zdecydowanie powinna ponieść karę" - przekazało Wirtualnej Polsce Ministerstwo Zdrowia.

Nicole Sochacki-Wójcicka, znana jako Mama Ginekolog, może mieć poważne kłopoty. Narodowy Fundusz Zdrowia wydał właśnie komunikat, w którym domaga się natychmiastowej reakcji ze strony Uniwersyteckiego Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka WUM w związku z działalnością lekarki-influencerki. "Nie ma zgody na przyjmowanie koleżanek i rodziny poza kolejnością w ramach kontraktu z NFZ" - podkreślono w oświadczeniu. Według informacji WP, to może być dopiero początek problemów Sochacki-Wójcickiej. Jak się dowiadujemy, w sprawie wypowiedzi celebrytki wpłynęło już zgłoszenie do Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej, który - jak przekazuje nam OIL w Warszawie - "z całą uwagą i dokładnością rozpatrzy skargę".