W wyniku niedzielnego zamachu w izraelskim mieście Netania, poniosło śmierć trzech Izraelczyków i
palestyński zamachowiec - wynika z danych, przekazanych w poniedziałek w Jerozolimie. Ostatnia z izraelskich ofiar zmarła w nocy w szpitalu.
Izraelska policja przeszukuje miejsce zamachu (PAP/EPA)
Trzy osoby - dwóch Izraelczyków i palestyński zamachowiec-samobójca - zginęły w zamachu, który w niedzielę po południu miał miejsce w izraelskim mieście Netania - podała izraelska telewizja.
Sekretarz generalny ONZ Kofi Annan zaapelował w czwartek w Bejrucie do Izraela i Palestyńczyków o bezzwłoczne zawieszenie broni. Tymczasem Palestyńczycy twierdzą, że Ramallah jest otoczone przez czołgi izraelskie.
Po krwawym palestyńskim zamachu w Netanii, Izrael ogłosił w czwartek, że skorzysta z prawa do samoobrony, ale nie zrezygnował formalnie z popieranych przez USA wysiłków w celu zawieszenia broni.
Po środowym zamachu bombowym w izraelskim mieście Netania, klimat radosnego żydowskiego święta Paschy zamienił się w nastrój żałoby. Komentatorzy spodziewają się izraelskiego odwetu i mówią o fiasku misji amerykańskiego wysłannika pokojowego Anthony'ego Zinniego.
W związku z samobójczym zamachem bombowym, do którego doszło w piątek w Netanii, premier Izraela Ariel Szaron zwołał nadzwyczajne posiedzenie najważniejszych członków gabinetu.