"Pomysł można twórczo rozwijać, produkując na przykład miniaturki sprzedawane na odpustach w wersji do domu czy tak jak dziś sprzedaje się na przydrożnych targowiskach koguty, krasnale czy sarenki jako ozdoby ogrodowe" - pisze na swoim blogu Janina Paradowska. To reakcja na 10-metrową makietę tupolewa z żelbetonu ze zdjęciem pary prezydenckiej, która w minioną niedzielę została odsłonięta w Kałkowie w woj. świętokrzyskim.