las(strona 16/26)

Drwal Jon Hutt stał na swojej ciężarówce i odpinał przyczepę, gdy nagle jego stopa zaklinowała się. Był sam w lesie, więc nikt nie słyszał jego wołania o pomoc. Po 30 minutach drwal przestraszył się, że może zginąć, jeśli nic nie zrobi. Wyjął mały nóż, który miał w kieszeni i powoli odcinał sobie palce u nogi, starając się nie zemdleć z bólu. Gdy w końcu uwolnił stopę, musiał przejechać 40 kilometrów, aby złapać zasięg w telefonie i wezwać pogotowie.

Arizona walczy z pożarami lasów i zarośli, najgorszymi w historii tego amerykańskiego stanu. W jego wschodniej części płonie obszar o powierzchni 780 km kw. Ogień zniszczył kilka budynków, ale nikt nie został poważnie ranny.

Pożary lasów w stanie Arizona, na południowym-zachodzie USA zmusiły do ewakuacji prawie 1000 osób. Pożary trwają już tydzień. Zdaniem władz sytuacja się pogarsza.

Szybowiec rozbił się w lesie na zboczu Czupla w paśmie Magurki w Beskidach. Pilot z wybitym barkiem i obrażeniami nogi został przewieziony do szpitala. Jego życiu nic nie zagraża - poinformowała szkoła szybowcowa "Żar" w Beskidach.

W stolicy jest ponad 12 tysięcy hektarów lasu. Ekolodzy podkreślają, że to świetny wynik. Ale właściciele leśnych działek chcą zmian. - Nie możemy tam domów budować - mówią "Życiu Warszawy".

Z pożarami lasów i zarośli na obszarze ponad 400 tys. ha w Teksasie walczą od prawie dwóch tygodni strażacy z 34 amerykańskich stanów. Akcję gaśniczą utrudniają upały i silny wiatr. Zginał jeden ze strażaków, kilku ludzi odniosło obrażenia.

Blisko półtorametrowej długości martwego aligatora znaleziono w lesie pod Rychnowem w warmińsko-mazurskim. Policja wszczęła dochodzenie, które ma ustalić, do kogo należało zwierzę i jak zginęło - poinformował aspirant Janusz Karczewski z Ostródy.

Kontrole dróg leśnych i poruszających się po nich pojazdów, a także sprzedawców handlujących na targowiskach choinkami - to działania, jakie w przedświątecznym okresie zapowiada Straż Leśna. Walkę ze złodziejami choinek ma prowadzić kilka tysięcy funkcjonariuszy.

Sprawa pobicia i pozbawienia wolności 36-letniego mężczyzny zakończyła się aresztem dla dwóch mieszkańców podżarskich miejscowości - poinformował Marcin Waliszewski z lubuskiej policji. Mężczyźni pobili 36-latka a następnie kazali kopać mu grób. Pokrzywdzony wykorzystał nieuwagę sprawców i uciekł.