- Nagłośnienie tematu eksmisji zmieniło podejście i postrzeganie naszej walki przez zwykłych ludzi. Kiedyś, gdy blokowaliśmy eksmisje, zdarzało się, że sąsiedzi na nas pluli. Ludzie myśleli, że eksmitowany zasłużył na taki los. Teraz sąsiedzi często przyłączają się do naszej akcji i walczą razem z nami. Mają świadomość, że eksmisja jest łamaniem praw człowieka i może spotkać każdego z nas - mówi w rozmowie z Wirtualna Polską działacz społeczny i lider Ruchu Sprawiedliwości Społecznej, Piotr Ikonowicz.