kontrole graniczne

Podczas poniedziałkowej debaty w Parlamencie Europejskim na temat przywrócenia kontroli granicznych przez Niemcy polscy europosłowie wyrazili swoją dezaprobatę wobec tych działań. Bartłomiej Sienkiewicz (PO) przestrzegł przed narodowym egoizmem, a Maciej Wąsik (PiS) zarzucił Niemcom, że próbują przerzucić odpowiedzialność na sąsiadów.

W związku z wygaszeniem tzw. szlaku bałkańskiego zakończyły się tymczasowe kontrole na granicy ze Słowacją. Czy oznacza to, że kryzys migracyjny skończył się na dobre? Eksperci ostrzegają, że wraz z nadejściem ciepłych dni sytuacja może się jeszcze odwrócić.

- Dzięki niemieckim kontrolom Polacy i Czesi mocniej bronią swoich granic, bo wiedzą, że w przeciwnym razie nielegalni migranci pozostaną z nimi - uważa Heiko Teggatz, zastępca szefa związku zawodowego federalnej policji (DPolG).

Niemcy wprowadzili kontrole na swoich granicach z Polską, Czechami i Szwajcarią. Zawiadomienie o planach uruchomienia posterunków trafiło w poniedziałek do Komisji Europejskiej. Na niektóre przejścia zostały już wysłane patrole policji.

Lokalne władze z gmin na Słowacji znajdujących się tuż przy granicy z Polską nie kryją swojego zdziwienia. Jak twierdzą, na ich terenie nigdy nie było problemu z nielegalnymi migrantami, a wprowadzenie kontroli na granicy bardzo utrudniło życie mieszkańcom.

Po informacji z tajnych służb duńska policja zdecydowała o zaostrzeniu kontroli granicznych. Wymaga tego delikatna sytuacja, w której Dania znalazła się po incydentach z paleniem Koranu.

Białoruś po raz pierwszy od 1995 roku przywróciła kontrole na granicy z Rosją. Oficjalnym powodem takiej decyzji jest próba powstrzymania przedostawania się na teren kraju "imigrantów z trzeciego świata" - przekazała agencja Associated Press. Nieoficjalne informacje wskazują jednak na inną przyczynę.

Zaplanowane na wtorek spotkanie wyborcze prezydenta Andrzeja Dudy w Radomsku zostało odwołane. Według pojawiających się doniesień decyzja ma najprawdopodobniej związek z rozprzestrzeniającym się koronawirusem. Odwołane zostać mają także inne, masowe spotkania.

Wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński poinformował, że prawa wjazdu odmówiono już ok. 40 osobom, a na liście jest ponad 130 kolejnych. - Chodzi o to, by rozpoznać zagrożenie i uniemożliwić terrorystom wjazd do Polski - tłumaczył.

Szef MSW Saksonii Roland Woeller chce, by niemieckie służby znów kontrolowały ruch na granicy z Polską i Czechami. Wszystko po to, by nie wpuszczać imigrantów nie mających prawa pobytu w Niemczech.

Niemiecki rząd nie zniesie kontroli granicznych w najbliższym czasie. Wprowadził je dwa lata temu, w czasie największej fali uchodźców.