Akt oskarżenia przeciwko pięciu mężczyznom, którym zarzucono uprawę konopi indyjskich na dużą skalę, skierował do sądu Prokurator Okręgowy w Zielonej Górze. Plantacja z kilkoma tysiącami sadzonek konopi mieściła się w Iłowej (Lubuskie).
Policjanci z Gniezna zlikwidowali w jednej z pobliskich miejscowości plantację konopi indyjskich. Była ukryta w podziemiach budynku i zajmowała ok. 400 metrów kwadratowych. Zatrzymano trzy osoby.
Dwaj młodzi bytomianie próbowali w nocy przewieźć małym fiatem znalezione na
nieużytkach samosiejki konopi indyjskich. Zostali zatrzymani przez
policjantów do rutynowej kontroli drogowej; najprawdopodobniej
odpowiedzą za zbieranie zabronionych roślin narkotycznych. Jeden z zatrzymanych był pod wpływem narkotyku, drugi uciekł wcześniej z ośrodka wychowawczego.
55-letnia rolniczka z Łobza w woj.
zachodniopomorskim karmiła swoją krowę paszą z dodatkiem konopi
indyjskich, które sama hodowała. Jak twierdzi, robiła to, aby
uspokoić zwierzę - poinformowało biuro prasowe
zachodniopomorskiej policji w Szczecinie.