Policjanci zatrzymali 17-letniego mieszkańca
Mysłowic, który powiadomił o rzekomym podłożeniu ładunku
wybuchowego w jednym z miejscowych gimnazjów. Tłumaczył potem, że
chciał w ten sposób zwolnić z zajęć swoją dziewczynę, która miała
zaplanowaną na ten dzień klasówkę.