Za sprawą afery mailowej wraca temat głośnego spotu o uchodźcach, który PiS opublikowało podczas kampanii wyborczej w 2018 roku. Wykorzystano w nim wizerunek byłej dziennikarki TVP Info Justyny Śliwowskiej-Mróz, która pozwała za to Prawo i Sprawiedliwość. Teraz jej mąż, prezenter TVN24 Radosław Mróz, przypomina finał tej sprawy. "Moja dzielna, odważna żona wygrała w sądzie. Wyrok jest prawomocny. Do dziś pozwani nie umieścili przeprosin" - napisał w mediach społecznościowych.