Jeżeli Komisja Europejska zezwoli na sprzedaż żywności modyfikowanej genetycznie w krajach Unii, to amerykańskie koncerny biotechnologiczne będą mogły bez przeszkód wprowadzać swoje produkty na rynki europejskie - uważa Ewa Sieniarska ze Społecznego Instytutu Ekologicznego. Komisja Europejska najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu zaproponuje dopuszczenie na rynki unijne żywności zmodyfikowanej genetycznie - w angielskim skrócie - GMO.
Coraz szybszy rozwój nauk biologicznych, zwłaszcza genetyki, niesie nie tylko szanse dla ludzkości ale także olbrzymie zagrożenia - podkreślano na wtorkowej konferencji w Senacie o "Współczesnych problemach bioetyki w obszarze regulacji prawnych".