choroba(strona 31/38)

Chorwacja jest kolejnym krajem, który
wprowadził zakaz importu polskiej wołowiny i przetworów wołowych w
związku z wykryciem w Polsce pierwszego przypadku choroby
szalonych krów (BSE).

Około 30% sprzedawanej w Polsce wołowiny
pochodzi z szarej strefy, stwarza to zagrożenia dla konsumentów
zarażeniem się chorobą szalonych krów - ocenia Polski Związek
Producentów, Eksporterów i Importerów Mięsa.

Rząd powołał we wtorek zespół pod kierownictwem wicepremiera Jarosława Kalinowskiego do spraw monitorowania sytuacji i koordynowania działań związanych z występowaniem w Polsce choroby BSE.

Na Litwie, Łotwie i w Estonii obowiązuje embargo na import polskiej wołowiny. Wprowadzono je po wykryciu w naszym kraju pierwszego przypadku BSE.

Obowiązkowa dezynfekcja przed wjazdem do miasta Anseong (AFP)
Epidemia pryszczycy w Korei Południowej rozszerza się - w Seulu potwierdzono, iż w ubiegłym tygodniu tylko na jednej z farm hodowlanych na pryszczycę zachorowało 280 świń.

Na zdrowie! (AFP)
Jak świadczą wyniki opublikowanego we wtorek w USA badania, regularne spożywanie herbaty wydaje się chronić osoby dotknięte chorobą wieńcową, bowiem szanse przeżycia osób z tym nawykiem żywieniowym wzrastają.

Wicepremier, minister rolnictwa Jarosław
Kalinowski zapewnił w poniedziałek w Gdańsku, że wołowina z
polskiego bydła, która trafia do sklepów, jest w całości
przebadana przez służby weterynaryjne.

Mięso wywożone z Polski jest badane laboratoryjnie i ma gwarancję, że nie jest niczym zakażone - poinformował Główny Lekarz Weterynarii Piotr Kołodziej.

(AFP)
Wzmożone kontrole zakładów prowadzących ubój bydła na terenie województwa śląskiego zapowiedział wojewódzki lekarz weterynarii Tadeusz Sarna.

Premier Leszek Miller wyraził przekonanie, że Unia Europejska nie wprowadzi restrykcji na import wołowiny z Polski na skutek wykrycia w naszym kraju pierwszego przypadku choroby BSE. W poniedziałkowym wywiadzie dla radiowych Sygnałów Dnia szef rządu podkreślił, że o tym, iż embargo na import polskiej wołowiny nie zostanie wprowadzone zapewnił oficjalnie przedstawiciel Unii.

W krakowskim laboratorium do wykrywania BSE przebadano w poniedziałek mięso z sobotniego uboju w Mochnaczce koło Krynicy. W żadnej z próbek nie stwierdzono zakażenia chorobą szalonych krów.

Główny Lekarz Weterynarii Piotr Kołodziej poinformował w niedzielę, że krowa zarażona tak zwaną chorobą "szalonych krów" nie była chora na gąbczaste zwyrodnienie mózgu. Wyjaśnił, że u krowy nie stwierdzono klasycznej formy BSE, a jedynie priony tej choroby.

Zdaniem prof. Pawła Liberskiego z Akademii Medycznej w Łodzi, specjalisty w dziedzinie chorób wywoływanych przez priony, około 40% Polaków jest bardziej wrażliwych na zarażenie się chorobą Creutzfeldta-Jakoba, niż pozostałe 60%.

Służby weterynaryjne w kraju zostały
postawione w stan pogotowia po wykryciu pierwszego w Polsce
przypadku BSE. System wykrywania i działań po wykryciu choroby
działa sprawnie - podał resort rolnictwa.

Zdaniem prof. Zygmunta Gila z Katedry Hodowli
Bydła Akademii Rolniczej w Krakowie nie ma powodu do paniki w
związku ze stwierdzeniem przypadku BSE w Małopolsce.

Ubojnia w Mochnaczce Wyżnej k. Krynicy
(Małopolska), w której stwierdzono przypadek tzw. choroby
szalonych krów (BSE) została w sobotę zdezynfekowana - powiedział
Krzysztof Ankiewicz, małopolski lekarz weterynarii.

Pierwszy w Polsce przypadek bydlęcego gąbczastego zwyrodnienia mózgu (BSE), zwanego także chorobą szalonych krów potwierdzono w sobotę w Małopolsce. Przedstawiamy ostatnie znane przypadki tej choroby na świecie.

BSE po raz pierwszy pojawiła się u bydła w
roku 1986, wcześniej znana była jedynie choroba owiec zwana
"scrapie". Jej odpowiednikiem u ludzi jest znana od dawna choroba
Creutzfeldta-Jakoba.

W lutym tego roku Komisja Europejska twierdziła, że Polska była jesienią 2001 niezdolna do wykrywania choroby szalonych krów (BSE) i zapobiegania jej rozprzestrzenianiu się.