Rządowy pomysł z ustawieniem w 16 miastach wojewódzkich ławeczek "patriotycznych" nie dość, że kosztował miliony złotych, okazał się być niewypałem. Instalacje psuły się, schodziła z nich farba i szybko stały się obiektem kpin. Jak ustalił senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza, ich demontaż również kosztował podatników pokaźną kwotę, a organizator akcji zastanawia się nad przyszłością zdemontowanego wyposażenia.