amfetamina(strona 9/11)

Akt oskarżenia przeciw 11 osobom działającym w grupie przestępczej zajmującej się handlem i przemytem narkotyków skierowała do sądu w Częstochowie Prokuratura
Apelacyjna w Katowicach - poinformował prok. Leszek Goławski.

Syrop i tabletki na kaszel, leki przeciwdepresyjne i przeciwbólowe, napoje energetyczne, a wszystko w ilości hurtowej - tak wspomagają się maturzyści przed najważniejszym egzaminem. - 7-8 tabletek na kaszel popijam puszeczką energy drinka i uczę się jak głupi, prawie całą noc - zdradza 19-letni Damian. Nie słabnie też popularność amfetaminy.

Policjanci z Błonia (woj. mazowieckie) zatrzymali 30-letnią Joannę D. będącą pod wpływem narkotyków. Kobieta w tym stanie opiekowała się czwórką swoich małoletnich dzieci, z czego najmłodsze miało 5 lat, a najstarsze 12. Dzieci wraz z matką przewiezione zostały do szpitala.

20 tys. działek amfetaminy wprowadził do obiegu 24-latek ujęty przez policję w Rudzie Śląskiej. Podczas zatrzymania handlarz miał przy sobie około tysiąca porcji narkotyku - podał zespół prasowy śląskiej policji.

Sąd aresztował 21-letniego gorzowianina, w którego mieszkaniu policja zabezpieczyła ponad 300 tabletek ekstazy - poinformował Sławomir Konieczny z zespołu prasowego lubuskiej policji.

Ekipa murarzy remontowała we Włocławku supermarket. Robotnicy zachowywali się dziwacznie, dlatego ochroniarze wezwali policję. Murarze - jak się okazało po przyjeździe policji - byli trzeźwi jak niemowlęta, ale jeden z nich zażył amfetaminę, a w kieszeni miał torebkę z ponad pięcioma gramami narkotyku.

18 osób działających w zorganizowanej grupie handlującej narkotykami zatrzymali lubelscy policjanci. Grupa rozprowadziła łącznie ok. 25 tys. tabletek ekstazy oraz ponad 1 kilogram marihuany i amfetaminy.

Policja zatrzymała siedemdziesiąt osób, które
chciały wziąć udział w sobotnim koncercie muzyki klubowej na
miejskim stadionie w Poznaniu. Zatrzymani mieli przy sobie
niewielkie ilości narkotyków.

Narkotyki o czarnorynkowej wartości ponad 100 tys. zł znaleźli przy dwóch zatrzymanych osobach z Kielc - matce i synu - policjanci z Centralnego Biura Śledczego.

Co najmniej 12 kilogramów amfetaminy sprzedał w ciągu trzech lat w Katowicach narkotykowy gang, rozbity przez śląską policję. Do aresztu trafił dziewiąty członek tej przestępczej grupy - podała policja.

Rekordowy przemyt narkotyków został udaremniony przez australijskie służby celne współpracujące z policją. W puszkach z włoskimi pomidorami do Melbourne przywieziono 4,5 tony narkotyków. Po odkryciu substancji, tabletki ekstazy zostały przez policję zastąpione nieszkodliwymi podróbkami. Stróże prawa chcieli dzięki temu poznać wszystkich organizatorów przemytu.

To wyraźny sygnał dla każdego potencjalnego przemytnika – nie ważne, jak wymyślnych metod użyjesz, by ukryć przestępstwo – my i tak znajdziemy twoje narkotyki - ostrzega policja australijska. Wśród aresztowanych jest sześciu Australijczyków i Kanadyjczyk. Każdemu z zatrzymanych grozi kara dożywocia i grzywna w wysokości prawie ośmiuset tysięcy dolarów.

Prokuratura Okręgowa w Łodzi skierowała akt oskarżenia przeciwko Piotrowi P. i współdziałajcym z nim dwóm mężczyznom. Zostali oskarżeni o działanie w grupie przestępczej rozprowadzającej amfetaminę. Piotr P. miał nią kierować zza krat łowickiego więzienia, używając nielegalnie telefonu komórkowego.

10 ton amfetaminy można było wyprodukować w
ciągu trzech lat w fabryce zlikwidowanej przez CBŚ pod Warszawą -
ocenia policja. Amfetamina trafiała prawdopodobnie na rynek polski
i skandynawski.

2 kg amfetaminy i ok. 20 tys. tabletek
ekstazy znaleźli policjanci ze śląskiego CBŚ przy dwóch dilerach
przed jednym z centrów handlowych. Obaj zostali zatrzymani,
odpowiedzą za hurtową sprzedaż narkotyków.

Dwóch mężczyzn, przewożących samochodem 3 kg amfetaminy o wartości rynkowej ok. 100 tys. zł, zatrzymali w nocy ze środy na czwartek na drodze z Płocka do Gostynina (Mazowieckie) policjanci i funkcjonariusze CBŚ.

Fabrykę amfetaminy z czterema liniami
produkcyjnymi odkryli policjanci z Centralnego Biura Śledczego na
poddaszu willi w Białej Podlaskiej (Lubelskie). Zatrzymano
czterech mężczyzn, w tym właściciela domu - poinformował Zbigniew Urbański z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji.

Zarzuty posiadania i udzielania narkotyków usłyszy 26-letnia kobieta. Jolanta O. wraz z przyjaciółką i 9-miesięcznym synkiem przyjechała do zakładu karnego odwiedzić konkubenta. W pieluszce chłopca ukrytych było 13 kulek z amfetaminą i marihuaną.

Policjanci z Centralnego Biura Śledczego i
Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi zlikwidowali fabrykę
amfetaminy. Wytwórnia narkotyków działała w wynajętym mieszkaniu w
jednym z bloków na osiedlu Dąbrowa - poinformowała podinsp. Joanna Kącka z biura prasowego łódzkiej policji.