żebrak

W Krakowie ruszyła akcja informująca o problemie żebractwa w mieście. Specjaliści zajmujący się problemem ostrzegają, że wrzucane pieniądze do kubeczków wcale nie pomagają, a wręcz przeciwnie... wyrządzają krzywdzę.

Wraz z sezonem turystycznym do Krakowa powrócił żebraczy problem. Każdego dnia na ulice wychodzą osoby, które wykorzystując zwierzęta próbują wyciągnąć z naszej kieszeni pieniądze. Jak z tym walczyć? Miasto jest bezradne.

List od Naszej Czytelniczki

Młody żebrak z Afganistanu został pieniądze, ziemię i stypendium, kiedy okazało się, że chłopiec ma na ciele znamię, którego kształt przypomina kształt granic Afganistanu - informuje "The Telegraph" na swojej stronie internetowej.

Spadek dochodów o 70%, lament nad furą jednogroszówek w kapeluszu i załamanie nerwowe - tak relacjonuje sytuacje bezdomnych w Krakowie "Dziennik Polski". Żebracy i uliczni grajkowie narzekają, że choć Polski oficjalnie nie dotknął globalny kryzys gospodarczy, to ich - jak najbardziej.

Wrocławscy urzędnicy ruszają w miasto z akcją społeczną "Dając pieniądze, nie pomagasz. Pomagaj mądrze". Ma ona uświadomić, w jaki sposób wspierać potrzebujących, nie dając na ulicy pieniędzy żebrakom.

Pewna niania w indyjskim mieście Bangalur została zwolniona, gdy wyszło na jaw, że regularnie podawała 7-miesięcznemu dziecku środki oszałamiające i wypożyczała je za 2 dolary dziennie ulicznym żebrakom - informuje dziennik "Times of India".